Narodowy Fundusz Zdrowia
Rozać NFZ w pizdu.
- Sfrustrowany pan Mietek stojący szóstą godzinę w kolejce do urologa o NFZ
Dobre leczenie musi boleć. A najlepiej jak najtaniej.
- Zalecenie NFZ
Refundacja leku do decyzji NFZ
- Powód strajku lekarzy przed Ministerstwem Zdrowia
Szablon:TInstytucja organizująca w Polsce tzw. bezpłatną opiekę zdrowotną. Działałaby doskonale, gdyby nie przeszkadzali jej w tym pacjenci. Pełne brzmienie skrótu NFZ jest ściśle utajnione ale wtajemniczeni przebąkują coś o:
- Nie Finansujemy Zdrowia – skrót dla frajerów liczących na to, że załapią na się na badanie czy jakąś konkretną pomoc medyczną w ramach limitów, a nie planujących z góry kiedy i co ich dopadnie.
- Najlepsza Furtka w Zaświaty – dla nieszczęśliwie dotkniętych unikalnymi chorobami, które „nie istnieją” na liście NFZ-u.
- Narodowy Fundusz Złodziei – chyba nie trzeba tłumaczyć.
- i parę innych, jak dotąd nieodkrytych.
Organizacja, która ma coraz wyższe dochody, ponieważ zwiększają się składki wskutek stałego wzrostu wynagrodzenia, coraz mniejsze wydatki wskutek obcinania limitów oraz wartości kontraktów tudzież utrudniania finansowania częściowego świadczeń na zasadzie chcesz lepsze plomby to se płać sam. Mimo to coraz więcej pieniędzy jej brakuje, co oczywiście jest skwapliwie wykorzystywane do kolejnego zmniejszania limitów i kontraktów. Ludzie są poirytowani tą sytuacją, tak jak cytowany powyżej pan Mietek.
Czas oczekiwania na zabieg
- zszycie rany otwartej – od dwóch dni do miesiąca (panie, bandaże się skończyły, a nowe to za miesiąc będą. Ale za stówkę, zrobię od ręki),
- unieruchomienie kończyny – miesiąc do pół roku bądź wcale (panie, samo się zrośnie),
- amputacja – od ręki (no, jedna kończyna z NFZ-u mniej),
- jakakolwiek operacja wewnętrzna – dwa do sześciu lat (przeżył pan dwadzieścia lat z wodogłowiem kolan, to i dwa pan jeszcze wytrzymasz),
- płukanie żołądka alkoholika – na miejscu, jeśli w towarzystwie tzw. smerfów,
- transplantacja – lat gdzie n jest czasem oczekiwania na narząd,
- szczepionka – dwadzieścia do stu lat (panie, w Polsce takich rzeczy nie ma),
- zabieg wymagany do podtrzymania życia pacjenta – dwie do dwudziestu czterech godzin (Panie, limity się skończyły, ale w Pcimiu Dolnym mają jeszcze na dwie osoby).