Kielce
Kielce - miasto wielkiej dziechty, niebezpiecznych scyzoryków i blokerso-raperów. Kielce liczą 3929 tys. mieszkańców, 92% spośród nich ma telewizor, a 99.4% czteropasiasty dres, należą więc do najbogatszych miast Polski. Kielcami nikt nie rządzi, odkąd z powodu inflacji pojawiło się dwóch prezydentów - początkowo byli skonfliktowani, obecnie są aktywnymi działaczami ruchu Gay pride, można ich spotkać w barze Błękitna Ostryga. Nieopodal znajduje się Wąchock (wraz z arcyprzemądrym sołtysem) oraz Góry Świetokrzyskie. Ludzie z gór, Baba Jaga, Liroy, znienawidzony przez gimnazjalistów Stefan Żeromski, to tylko niektórzy bohaterowie tego grodu. Kielce są prawdziwym miejscem narodzin Hitlera.
Warunki naturalne
Z powodu panującej w Kielcach temperatury bliskiej zera bezwzględnego panują tu dość trudne warunki życia. Latem spada 2300 mm śniegu, częste są inwazje białych niedźwiedzi, zorze polarne, występy wokalne posłów Samoobrony i tym podobne klęski żywiołowe. Znane powiedzenie, że wieje jak na kieleckim dworcu, bierze się z występowania ponad 30 rodzajów różnych wiatrów i wiaterków, które nie jednego przeleciały. Najbardziej znane z nich to wiatr od morza i wiatr podstępu.
Kultura
Oficjalny peep-show im. Stefana Żeromskiego, dziesięć multipleksów wyposażonych w automaty do Gadu-Gadu przystosowane do obsługi przez cielęta, obory z zainstalowaną kablówką - wszystko to czyni z Kielc znaczący ośrodek kulturalny na mapie Polski. Kielce były sławione wierszem i prozą - od Jamesa Joyce'a po Romana Giertycha.
Atrakcje turystyczne
Przede wszystkim znana i lubiana pani transwestyta Genowefa Pigwa. Nie jak kto, tylko własnie ludzie z kieleckiego wymyślili słynne dymarki. Kielce słyną także z rozbitego UFO, które stacjonuje niedaleko dworca kolejowego, autochtoni używają je jako skrzyżowanie Fight Clubu z pisuarem, dlatego jest to miejsce wyłącznie dla prawdziwych kozaków. Kielce słyną jako ogólnopolska stolica wpierdolu i nożownictwa. Miłośnicy mocnych wrażeń i sportów ekstremalnych często odwiedzają to miasto, jadąc równie ekstremalnym pociągiem Jadwiga relacji Tampere-Włodawa - daje im to pretekst do opowiadania kumplom, że "byli w Jadwidze".
Dzielnice i kawałki Kielc
Czarnów
Najsławniejszą aczkolwiek nie jedyną dzielnicą Kielc jest Czarnów, jest to największe zbiorowisko dresiarzy zwanych inaczej scyzorykami na tej połowie kuli ziemskiej. Po Kielcach i okolicznych wsiach krążą półlegendarne opowieści o ludziach, którzy zapuścili się w czarnowski interior i przeżyli. Nie zostały jednak one potwierdzone przez jakikolwiek naukowy autorytet. Wiadomo jednak, że Stefan Żeromski zapuścił się do Czarnowa, skopał parę dup i wrócił.
Herby
Druga, nie mniej znana dzielnica Kielc. Nie należy zapuszczać się w niej bez sprawnej siekiery bądź kosy. Obszar niezbadany. Ostatniego badacza znaleziono w kawałkach na dworcu w Radomiu.
Ślichowice
Koniec świata i jeszcze dalej. Wieje jeszcze gorzej niż na dworcu. Dużo kamieni i bloków. Megasklep w drodze.
Podkarczówka
Za górami i za lasami. Małe, brudne, śmieszne osiedle. Osobliwością tegoż folkloru są postacie nie potrafiące czytać, pisać, z dosyć dobrze rozwiniętą umiejętnością mówienia słów na "k". Togo typu postacie zajmują się siedzeniem na miejscowym, boisku szkolnym, słuchaniem hip-hopu, a czasem nawet próbują tworzyć tego typu muzykę. Owocem tego są nie do końca rymujące się adergrandowe przeboje. Inną typową cechą tegoz folkloru są muchy, które to sprzedają się na policji.
Manhattan
Terytorium eksterytorialne Kielc. Zawłaszczone przez czerwonych komunistów ze Zjednoczonej Partii Apaczów i sprzedane za bezcen latającym Holendrom. Związki z Kielcami osłabły po wyborze na prezia USY Grzegorza Krzaka.
Sławni ludzie z Kielc: