Carpathian Forest
Szablon:Ttrue norwegian black metalowy zespół prosto z Norwegii[1]. Spośród pozostałych wyróżnia się jedynie tym, że teksty oprócz o Szatanie, opowiadają o dewiacjach seksualnych, a członkowie przejawiają jakieś cechy ludzkie.
Historia
Pewnego dnia w jakiejś norweskiej wiosce Roger Nattefrost Rasmussen i John Nordavind[2] postanowili założyć undergroundowy zespół. Dlatego zamiast sławić Lucyfera – zaczęli śpiewać o dewiacjach i do tego (o zgrozo!) po angielsku. Aby być bardziej tró w Norwegii nazwali jeszcze swój zespół Carpathian Forest, co oznacza mniej więcej karpacki las.
W Polsce zagrali aż 2 razy, czego z powodu publiczności inne grupy nie wytrzymują psychicznie.
Skład
- Szablon:Tmimo chęci bycia trve nie zrezygnował z typowego dla zespołów TNBM pseudonimu, gra na keyboardzie, Baśce i drze się – jednym słowem robi wszystko i nic.
- Szablon:Tczasami wykonuje brudną robotę za Nattefrosta, poza tym growluje w tle.
- Szablon:Tnikomu nieznany perkusista, ciekawostką jest, że jako jedyny nie nazwał się jakimś pseudonimem.
- Szablon:Tgitarzysta, praktycznie wszystko za niego robią Nattefrost lub Vransign.
- Szablon:Tkolejny gitarzysta, poza tym to samo, co wyżej.
Generalnie rzecz biorąc – całą pracę wykonują Nattefrost i Vransign.
Dyskografia
- Szablon:Tdługa droga przez przepaść, jaskinie i tytanowe lasy;
- Szablon:To czarnej błyszczącej skorze[3]
- Szablon:Tdziwny napar – herbatka babci z cyjankiem;
- Szablon:Tbardzo chora fascynacja śmiercią[4];
- Szablon:Tmiła wycieczka i pobyt w luksusowym hotelu w Piekle;
- Szablon:Twspomnień z wyjazdu ciąg dalszy;
- Szablon:Tchłopcy szpanują, że nauczyli się kilku słów po łacinie.
Fani
Słuchacze tego zespołu to ludzie, z którymi pod żadnym pozorem nie chciałbyś mieć do czynienia, szczególnie jeśli jesteś dziewicą, czyli oznacza to, że są typowymi satanistami, tyle, że bardziej offsetowymi. Jeśli powiesz im, że nie lubisz Carpathian Forest – ukrzyżują cię głową w dół, poprzedzając to straszliwymi torturami, a na końcu spalą na stosie.