Gra:Strona 870,11
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
– O tak, o tak! Nie musisz mi nic mówić, widziałem wszystko! Zejdź sobie do piwnicy, tam jest teleport. Pomyśl sobie o pewnym miejscu i wejdź do niego – to proste! A teraz... spierj! – krzyczy zwierzchnik, wymachując swoją giwerą.
Bez dłuższego namysłu gnasz do jedynych drzwi w tym pomieszczeniu. Otwierasz je i schodzisz na dół.
Teraz już wiesz, skąd się wziął ten okropny zapach szczyn. Piwnicę wypełnia do kolan jakaś ohydna, lepka, niebieskawa maź. Nie zastanawiając się nad tym, co to może być, podbiegasz szybko do teleportu z myślą, że chcesz się znaleźć pod sklepem mięsnym. Ciąg dalszy.