NonNews:Pijany 14-latek za kierownicą
26 sierpnia 2006
Brawurowa akcja śląskiej policji doprowadziła do zatrzymania pijanego 14-latka. Chłopak pędzący cool wozem po pijaku maluchem (wiadomo, bo nikt normalny na trzeźwo by się nie woził tym durniowatym cudem motoryzacji) został zatrzymany przez dzielnych panów policjantów na rowerach. Jak się okazało, chłopak po pijaku myślał, że wyciąga 800 kilosów swoim bolidem, gdy w rzeczywistości sunął ledwo 10.
Zatrzymany był niezmiernie zdziwiony; nieustannie zadawał pytania o to, w jaki sposób udało im się go złapać, skoro już wchodził w nadprzestrzeń. Ponieważ nie chciał wysiąść z wozu, nastolatek został wyciągnięty z niego siłą. Stawiał czynny opór wykrzykując Zostawcie mnie! Nie jestem jeszcze dżedaj!, Tylko nie po twarzy!, czy też Zadzwońcie do mistera Donka Tuska! On wszystko wytłumaczy! Bez badań alkomatem można było spokojnie orzec, że jest nieźle wstawiony.
Nastolatek zostanie postawiony przed sądemdla nieletnich. Ze wstępnych przesłuchań dowiedziano się, że kluczyki do samochodu zabrał rodzicom aby pojechać do najbliższego sklepu po papierosy.
To straszne – powiedział 116-letni pan Jirõemon, najstarszy mieszkaniec Japonii zapytany o komentarz. 14-latek 1.2 promila?! W moich czasach praktycznie nie do pomyślenia. Ja w jego wieku, wracając do domu, ze 26 promili zwykle miałem, a i nigdy mnie nie złapano jak tego leszcza.
Źródło
- Śląskie: Pijany 14-latek za kierownicą, Onet.pl, 26 sierpnia 2006.