Elżbieta Batory
Ten artykuł dotyczy węgierskiej hrabiny. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Szablon:Tksiężna węgierska, wampirzyca, krwawa hrabina z Čachtic, siostrzenica Stefana, a także zawzięta feministka, która udowodniła, że kobieta też potrafi zabijać.
Dzieciństwo
Była doprawdy cudownym dzieckiem, lecz nieco kapryśnym. Rodzice postanowili z tego powodu zafundować jej terapię szokową. Gdy miała 6 lat została zabrana na występ, zwany egzekucją. Winny Cygan[1] został uśmiercony poprzez zaszycie w brzuchu konia. Niestety nie podziałało to na kochaną córeczkę, toteż w wieku 13 lat zobaczyła obcięcie nosów i uszów chłopom. To sprawiło, że wreszcie stała się grzeczna.
Młodość
Mimo tego w 1573 znowu pojawiły się problemy, Ela prowadziła zbyt rozwiązłe[2] życie, rodzice znaleźli odpowiedniego partnera – Franciszka Nádasdego. W 1575 szczęśliwa para pobrała się. Mąż dowodził wojskiem, tak więc Ela miała dużo czasu na orgie. 10 lat później na świat przyszła Anna, która była zrodzona z miłości małżonków, przynajmniej według oficjalnej wersji. Potem urodziła się jeszcze trójka dzieci, również niepewna jest tożsamość ojca.
Po śmierci męża
Szczęście rodziny nie potrwało długo. Mąż powrócił do domu i najprawdopodobniej dowiedział się, co żona wyczynia. Ela spokojnie przyjęła wiadomość. Nazajutrz Franciszek został znaleziony martwy na wskutek otrucia.
Elżbieta poznała także Annę Darvulię, do której coś poczuła. Obie z ciotką – Klarą Batory i Dorothą Szantees urządzały różne ciekawe imprezy.
Pewnego ranka służąca wykonała źle pracę, na co pani dosyć gwałtownie zareagowała. Gdy krew skapnęła na jej szlachetne oblicze uświadomiła sobie, że czuje się młodsza. Od tej pory tortury na zamku stały się codziennością. Partnerki założyły szkołę z internatem, gdzie tuczyły dziewczyny, a potem torturowały i zabijały, pijąc krew[3] i kąpiąc się w niej.
Proces i śmierć
Niestety, wszystko dobre szybko się kończy. Wkrótce hrabia Turzo zainteresował się wybrykami kuzynki. W wyniku śledztwa znaleziono zwłoki, co potwierdziło jego przypuszczenia. Dorothę i Annę spalono na stosie, Elżbietę zaś zamknięto w piwnicy komnacie dzięki wstawiennictwu hrabiego[4]. Z powodu braku świeżej krwi i ładnych dziewczyn kobieta umarła pół roku po uwięzieniu.