Ustawka

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Ustawka, niekiedy nazywana zadymą (niedorozwiniętą siostrą zadumy) – mała ustawa walna bitwa pomiędzy dwoma zwaśnionymi społecznościami dresiarskimi. W lwiej ilości przypadków odbywa się ona na podgrodziu stadionu, chociaż coraz częściej z przyczyn niezależnych od dresiarzy muszą odbywać się w pobliskim lasku. Przyczyną ową są kupcy z Orientu, którzy rozstawiają swoje kramy tak gęsto, że uniemożliwiają poruszanie się po podgrodziu nawet sobie nawzajem.

Przebieg i zasady

Ze względu na zasady, ustawki przypominają nieco Team Deathmatche (zespołowe bitwy w grach komputerowych) z tym, że uczestnicy ograniczają użycie itemów zwiększających atak i obrażenia. Zdecydowanie źle widziana jest broń dystansowa oraz sieczna broń biała, taka jak miecze, szable czy katany. Niekiedy wobec najbardziej hardcore'owych graczy zezwala się na używanie sztyletów i toporów bojowych, jednak w większości przypadków wolą się oni ograniczać do maczug, kastetów i gołych pięści. Niektórzy wojownicy zbierają leżące na ziemi itemy np. płytki chodnikowe, żeby użyć ich w walce.

Ochrona środowiska

Ustawka jest wzorcowym przykładem walki ludzkości o ochronę środowiska. Antagoniści stają bowiem do pojedynku uzbrojeni w ekologiczne drewniane kije, które po użyciu z reguły zostają przerobione na ołówki na pobliskim posterunku policji. Dodatkowo dresiarze propagują segregację odpadów i recycling. Kiedy w pierwszym starciu zostają skruszone kopie (kije), dresiarze wyciągają zza pazuchy szklane (tylko szklane! plastik bowiem rozkładałby się w środowisku kilka tysięcy lat) butelki, ułatwiając zadanie służbom porządkowym, które po całym zajściu mają do zebrania z pola bitwy jedynie szkło i zwłoki.

Geneza zjawiska

Niestety bardzo mało ustawek zostało udokumentowanych, gdyż aby do nich doszło, muszą zostać spełnione wszystkie poniższe warunki (a przynajmniej większość z nich):

  1. Do miasta, w którym obozuje jedna rodzina dresiarzy, musi przyjechać druga rodzina, która z niewyjaśnionych bliżej przyczyn nie jest mile widziana w tym miejscu. Oczywiście niechciani goście nie przyjeżdżają podziwiać barokowych kamieniczek, ani nie pielgrzymują na plecach do świętych miejsc. Główną przyczyną ich zjazdu jest wydarzenie sportowe, nazywane meczem piłkarskim.
  2. W ciągu ostatnich kilku dni na ośce nie działo się nic zajmującego, co spowodowało u dresiarzy lekkie zniesmaczenie. Nuda jest dla nich bowiem niewskazana. W zestawieniu z ich wrażliwą i delikatną psychiką może prowadzić do nieuzasadnionych wybuchów gniewu. W tych okresach niedresiarska populacja ośki bunkruje się w piwnicach i zostaje objęta Międzynarodowym Programem Ochrony Zagrożonych Gatunków Miejskich.
  3. W osiedlowym dresowozie odpadł tłumik.
  4. Dresiarze uwiedli jedynie kilka nadobnych białogłów na ostatniej potańcówce.
  5. Jedna z białogłów nie całuje się na pierwszej randce.
  6. Druga z nich w ogóle się nie całuje.
  7. Trzecia to Zbyszek.
  8. W sklepie skończył się najtańszy browar.

Istnieje sytuacja kiedy powyższe warunki (oprócz 1.) nie muszą zajść w ogóle, dzieje się tak gdy:

  1. Dresiarze chcą komuś wpierdolić.
  2. Dresiarze nie mieli komu wpierdolić przez ostatnie dwa dni.
  3. Dresiarze dostali wczoraj wpierdol od policji.

W skrajnych przypadkach do ustawki może dojść nawet, gdy do miasta nie przyjeżdża żadna zwaśniona drużyna, bo co jak co, ale wpierdol dać można zawsze i każdemu.

Zobacz też