Newag
Newag Gliwice/Nowy Sącz- to skrót od kryptonimu: Nowoczesne Extra Wagony Antyawaryjne Głównie z najczęściej spotykanymi nazwami. Producent EZT i SZT stanowiący śmiertelne zagrożenie dla PESY, ze względu na fakt iż produkty Newagu są na samym początku znacznie mniej awaryjne niż produkty PESY, które są w gorszym stanie niż tabor który mają zastąpić.
Wyższość Newagu nad PESĄ
O ile PESA produkując pierwszy prototyp EZT-ED59 starała się jedynie o uzyskanie certyfikatu na produkcję seryjną Elf-ów (EN76) o tyle Newag postanowił wyprodukować pojazd skonstruowany na podstawie doświadczeń z całego zakresu eksploatacji pojazdów elektrycznych kolejowych PKP - tak narodził się Impuls (ED78) i jego pochodne. Dodatkowym atutem jest fakt iż Impuls został wyprodukowany w całości z polskich części, co znacznie ułatwia sprowadzanie części i obniża koszty napraw. Natomiast Elf-ik jest zlepkiem części z całej Europy, co skutkuje kosztownym importem i wydłużaniem czasu napraw.
Zalety Impulsa
Impuls w środku jest bardzo cichutki, co poprawia komfort i pozwala usłyszeć własne myśli nawet. Dodatkowo ma wygodne ergonomiczne fotele, co sprawia iż podroż nim to czysta przyjemność. Dodatkową atrakcją jest to, że na samym starcie ma zryw jak torpeda, co daje przyjemne uczucie wciskania pasażera w fotel, no chyba, że pasażer siedzi tyłem do jazdy to wtedy musi trzymać się by nie polecieć do przodu. Oprócz tego przód wygląda znacznie lepiej niż w Elf-ie. Co prawda Impulsa nie idzie naprawić młotkiem i podparciem stycznika jak ma to miejsce w kiblu, ale sama żywotność jego podzespołów pomiędzy poszczególnymi poziomami utrzymania to olbrzymi plus.
Produkty i modernizacje Newagu
EZT:
- 35WE- od Impulsa różni się tylko ilością członów i mocą całkowitą podniesioną z 2MW aż do 3,2MW.
- 31WE- czteroczłonowy skład mogący jechać magiczne 160km/h i nie tylko tak jak reszta EZT z rodziny. Jest obecnie najchętniej kupowanym pociągiem stanowiący alternatywę dla ciągle psujących się EN76.
- 39WE- najnowsze cudo wyprodukowane w 2016 roku. Jak się będzie sprawować czas pokaże.
- 37WE- to samo co powyższe tylko dwuczłonowe
SZT: 221M i 222M- szajsobusy prowadzące swoją działalność na liniach niezelektryfikowanych
Modernizacje:
- 14WE- od EN57 niczym konstrukcyjnie nie odbiega, ale z wyglądu to co innego. Bowiem wszystkie kible złomowane w 2005 roku odpicowano trochę na wierzchu i w środku. Zastąpiono wnętrze i zewnątrz plastikiem i wstawiono nowy plastikowy ryj. A tak poza tym jak jedzie 110 km/h i ma stary układ napędowy na silnikach prądu stałego z rozruchem oporowym to już mniejsza o to.
- EN57- AKW, AKŚ, AKD i tym podobne. Wszystko co stare zastąpiono wszystkim co nowe, a wnętrze wyściełano super śmierdzącym plastikiem. Zamiast okien są wstawiane supernowoczesne wklejane lufciki, co skutecznie umila pasażerom oddychanie w przypadku niedziałającej klimy. Super nowoczesny asychroniczny rozrząd jest tak dostosowany by w razie awarii uniemożliwić dalszą jazdę dopiero po zepchnięciu go na lokomotywownię móc usunąć usterkę.
- EN71- jak z kiblami dobrze poszło to czemu by nie spróbować z ich większa wersją. Na pewno tak myśleli.
- EP09, EU07, ET22, Sputniki- tu też Newag miał swoje pole do popisu. W tych modernach chodziło głownie o klimę, więcej elektronicznego dziadostwa, co skutkuje tym, że niezawodne coś zmieniało się w zawodne g***o.
- SM42- jakby inaczej. Każda wersja różni się od siebie jak nie wyglądem to przeznaczeniem. Obecnie są to takie wersje jak: 6Dg, 6Dl, 15D/16D
- 311D- moderna Gagarina w której wszystko łącznie z pudłem oprócz wózków wymieniono. Stąd na cześć jego nowego wyglądu został nazwany Robogagarem.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny transportu. Rozbuduj go – nie przejedziesz się na tym.
Szablon:Ciężarówki