Prom

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „11:38, 29 sty 2017” przez „Opcik (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

PieCenzura2.svglę, więcej nie piję

Pijany kierowca na promie

Prom – statek transportowy, konstrukcyjnie przystosowany do przeładunku pojazdów i piechoty pasażerów, po uprzednim uderzeniu dziobem w nabrzeże, i/lub utknięciu na mieliźnie. Stosowany tam, gdzie zabrakło unijnych dotacji na most, lub przy akwenach na tyle dużych, że jego budowa pochłonęłaby połowę PKB nie przynosząc nic w zamian. Nie mylić z transportowcem wojskowym.

Rodzaje[edytuj • edytuj kod]

Taki widok na morzu oznacza, że impreza na promie jest wyjątkowo udana
  • Rzeczny – jest to najczęściej pół barki węglowej z trzydziestoletnim stażem i dwudziestostopniowym przechyłem, obsługiwanej przez równie zdezelowanych gondolierów, którzy za symboliczną opłatą, wymienne z czteropakiem piwa, spróbują zabrać Cię i twój wehikuł na drugi brzeg. Wyróżnia się prom rzeczny przewodowy i bezprzewodowy. W tym pierwszym komunikacja odbywa się dosłownie po kablu, a w drugim przypadku wymagani są profesjonalni gondolierzy do nawigowania transportem.
  • Śródlądowy – co prawda do tej kategorii należą także rzeczne, ale chrzanić szczegóły. Ten typ to przeważnie jednostki w rodzaju pływającej platformy parkingowej mającej upchnąć na pokładzie jak najwięcej samochodów. Nawet dziobowa i rufowa rampa skonstruowane są tak, by móc złapać i zabrać ze sobą wozy najbardziej zdesperowanych klientów. Lub, co częstsze, okazjonalnie pacnąć po masce twój bolid. W większości przypadków „parking” jest niemal zupełnie odcięty od reszty przedziałów, ma to na celu uchronienie pasażerów przed widokiem członków załogi a także ochronę statku w przypadku transportu prorosyjskich separatystów/wycieczki gimbusów/Polaków/kiboli/wybuchowych Arabów/jakiegokolwiek innego niebezpiecznego ładunku. Dzięki specyficznej konstrukcji z ochotą wywracają się do góry dnem przy mniejszej fali, dlatego spotyka się je wyłącznie na spokojnych jeziorkach i w sklepach modelarskich. A, i jeżeli pomylisz prom tego typu z półzanurzalną jednostką transportową to masz duuuży problem.
  • Pełnomorski – luksusowy pływający kurort, dla fanów motoryzacji. Umożliwia delektowanie się romantycznym rejsem, nie rezygnując jednocześnie z wyścigów samochodowych, organizowanych spontanicznie na jego pokładzie, pokazach driftu, a także w samochodowych skokach w dal przez przednią rampę. Brakuje w nim jedynie dźwigu do wyławiania co bardziej pechowych uczestników tych atrakcji, niestety okrętowy reling, podobnie jak przydrożna barierka, ustępują przy najmniejszym kontakcie, pozwalając bezgranicznej toni objąć władaniem nasz ciężko okredytowany pojazd. Lukratywny cel dla somalijskich piratów.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]