Polska Partia Przyjaciół Piwa
Polska Partia Przyjaciół Piwa – polska partia polityczna dbająca o największe dobro Polaków jakim jest piwo. Partia powstała w 1990 roku i przez masoński spisem postkomunistów i zdrajców z Solidarności rozwiązała się w 1993 roku. W 2007 działacze związani z Leszkiem Bublem rozpoczęli próby ponownej rejestracji PPPP,[1] jednak bez powodzenia.[2]
Niecodzienna nazwa i rozczarowanie obaleniem flaszek w Magdalence komunizmu w Polsce sprawiły, że w wyborach parlamentarnych w 1991 roku partia uzyskała 16 miejsc w korycie. Partia wkrótce podzieliła się na dwie frakcje, Małe Piwo i Duże Piwo, mimo oświadczeń Rewińskiego, że piwo nie jest ani ciemne, ani jasne, jest po prostu smaczne. W sejmie posłowie PPPP zajęli miejsca na samej górze blisko drzwi wyjściowych z sali, aby było im bliżej do toalety.
Członkowie
- Janusz Rewiński – założyciel i lider partii. Prawdziwy Polak, który oprócz picia piwa
mamiał brodę na polskiego drwala. Po rozwiązaniu partii dorobił się grubego hajsu działając pod kryptonimem Siara. - Krzysztof Ibisz – wówczas był stary i nie musiał prosić rodziców o piwo.
- Krzysztof Piasecki – jako gość z gitarą miał zostać Ministrem Kultury oraz komponować utwory na klipy wyborcze.
- Bohdan Smoleń – też był w partii. Jako przyszły muzyk narodowej polskiej muzyki dla patriotów i ludzi pracy miał otrzymać posadę Wiceministra Kultury.
Program
- Ograniczenie Alkoholizmu poprzez delegalizacje wódki na rzecz piwa.
- Piwo bez VAT.
- Zakaz importu piwa na korzyść narodowej dumy.
Poparcie
Oficjalnie partia miała od 1% do 3,27% poparcia. W rzeczywistości poparcie sięgało 60% (pozostałe 40% to zwolennicy wódki). Niestety przed wyborami 98,92% wyborców na cześć PPPP i Rewińskiego ogłaszała libacje alkoholowe. Z porannym kacem nie mogli iść do urn i oddać swoich głosów. Często zdarzało się, że wyborcy zamiast zagłosować na PPPP, pod wpływem rozmazania obrazu po przesadzeniu z alkoholem mylili kratki i głosowali na różnych populistów.