Forum:Pomysły i plany odbudowy potęgi Nonsensopedii

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 11:57, 20 maj 2017 autorstwa Redoks7 (dyskusja • edycje) (nowa strona)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Ten wątek nie był edytowany od 2583 dni. Nie baw się w archeologa i nie odkopuj go. Zamiast tego możesz wrócić na stronę główną forum i założyć nowy temat.

Sytuacja, w jakiej znajduje się aktualnie Nonsensopedia nie jest najlepsza. Oczywiście nie można mówić, o jej końcu i bezsensie dalszej egzystencji. Pomimo to, chyba każdy zgodzi się z poniższymi zdaniami.

  • Kiedyś było lepiej niż teraz.
  • Aktualna sytuacja nie jest optymalna, więc mogło by być lepiej, niż teraz.
  • Powinniśmy dążyć do tego, żeby było lepiej.

„Lepiej” rozumiem, jako więcej pisarzy,edycji dziennie i czytelników. Jakiś czas temu przyszło mi do głowy parę pomysłów, których realizacja mogłaby się przyczynić do poprawy sytuacji. Robię porum w celu podzielenia się nimi i przedyskutowania ich. Jeżeli masz jakieś inne pomysły, to utwórz nowy nagłówek.

Jest ich dość dużo, więc proponuję w celu uniknięcia chaosu – Dyskutować każdy z osobna. Opinie, sugestie modyfikacji i ogólnie wszystko to, co chciałbyś napisać o danym pomyśle – dopisuj pod odpowiednim nagłówkiem. To bardzo ważne, gdyż inaczej nie ustalilibyśmy niczego – samo przeczytanie długiej dyskusji, w której każda wypowiedź jest na inny temat byłoby wyjątkowo trudne. Re'dox 09:57, maj 20, 2017 (UTC)

Zrobić zbiórkę pieniędzy i nadrukowawszy plakatów rozwiesić je w akademikach

Robić jakieś absurdalne akcje (żeby dalej to media rozpowiedziały). Trochę, jak pomarańczowa alternatywa, ale oczywiście nie politycznie.

  • np. zbudować makietę 3 metrowego słonia z drewna przed Pałacem kultury, albo coś innego w tym stylu.

Sojusze/współpraca

Można by zawiązać sojusz z jakimś zespołem kabaretowym.

Można by poprosić o współpracę jakichś autorów/ki książek np. R.Kosika.

…Lub czasopisma

  • Przekrój ma podobny do nas rodzaj humoru – może byśmy się dogadali. Poza tym oni dopiero wydali 2 lub 3 numery, więc wchodząc na rynek może byliby bardziej skłonni do wzajemnej reklamy. Jeżeli nie reklama, to myślę, że można by tam napisać artykuł (wywiad?) o Nonsensopedii i by go po dogadaniu się wydrukowali. Myślę, że to najbardziej realistyczny pomysł, który jednocześnie – może dużo pomóc. Artykuł ten dotrze właśnie do takich ludzi, jakich potrzebujemy.

Samemu wydać książkę, która by nas zareklamowała.

  • Chyba najmniej realne, ale może …

Można by organizować obozy (na początek trzydniowe) w ferie/wakacje dla licealistów i co bystrzejszych gimnazjalistów.

  • Ja zastanawiałem się ostatnio nad wyjechaniem na obóz gry RPG w wakacje – Tak samo można by robić obozy Nonsensopedyjne. Na przykład w poniedziałek po śniadaniu można zaplanować rozwijanie gry, a po obiedzie integracja, kajaki, gra w piłkę i wieczorem wspólna praca nad rozwijaniem zalążków. Wtorek cały pod znakiem Czystego nonsensu, a ostatni dzień – na Poradniki. Można to nieźle zareklamować – jako warsztaty rozwijające kreatywne myślenie, zdolności pisarskie i przeciwdziałające depresji. Musielibyśmy zatrudnić parę wykwalifikowanych osób do opieki nad młodzieżą (pedagodzy, czy coś takiego). My byśmy tam byli też pewnie oficjalnie pod opieką tych pedagogów, bo większość z nas nie ma jeszcze 18 lat, ale to my organizowalibyśmy obóz od strony merytorycznej. Jeżeli jednak mamy robić coś takiego – musimy zadbać o maksymalną przejrzystość finansową. Praca na Nonsie powinna być zawsze wolontariatem, bo inaczej cała idea Nonsensopedii zostanie zaprzepaszczona. To tak mówię na wszelki wypadek. Pewnie i tak raczej tych pieniędzy nie będzie ponad wydatki na obóz. Mogli byśmy go zorganizować np. podczas wakacji w jakiejś szkole na mazurach, albo gdzie.


Musimy coś zrobić

Sam mam ok. 16,5 lat. Damy radę. Musimy dać. Nie możemy pozwolić, by Nonsensopedia się skończyła. To, co robimy jest strasznie ważne, tylko mało osób to rozumie. W aktualnych czasach chyba najbardziej w historii ludzkości – ludziom potrzebny jest absurd, dystans do wszystkiego i karykatura/satyra świata. W naszych rękach leży los kondycji psychicznej mnóstwa osób[1]. Będąc współtwórcami tego wielkiego dzieła spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność za wszystkie poszczególne losy ludzi w Polsce. Wielu nam ufa i nie możemy ich zawieźć. Nie możemy sobie pozwolić na brak działań wobec zmniejszającej się popularności. Świat w którym nie ma wolnego humoru to świat z Roku 1984 Orwella. Nonsensopedii nic by nie będzie mogło zastąpić. Nie jest to wypowiedź wyłącznie emocjonalna – żadne serwisy komercyjno-humorystyczne nie osiągną tego samego. Tutaj ludzie piszą, bo chcą, a nie dlatego żeby dostać wypłatę. Nigdzie indziej nie będzie tej atmosfery. Ponadto mnóstwo pisarzy, redaktorów, OZ-owców, osób obsługujących Nonsę od strony technicznej i innych poświęciło wieleset godzin na budowanie tej wartości – to, że teraz mamy w Polsce lekki kryzys humoru pisanego i wolontariatu nie jest powodem by to wszystko zmarnować. To nic nie znaczy, że mamy po kilkanaście lat. Nie możemy sobie pozwolić na zniszczenie czegoś tak pięknego jak Nonsensopedia. Damy radę! (: Re'dox 09:57, maj 20, 2017 (UTC)

Przypisy