Tapeciara
Tapeciara – miks dziewczyny i tapety. Uwielbia się malować całymi godzinami, a w zaawansowanym stanie w ogóle nie przestaje. Warto nadmienić, że efektów owych działań nie da się usunąć z twarzy bez dłuta i palnika.
Poziomy uzależnienia
- Niedoświadczona malarka – malują się z rana, jednak efekty są jeszcze marne. Niektóre dziewczyny, kiedy zaczynają stawać się tapeciarą, malują się na tyle nieumiejętnie, że w efekcie końcowym w małym stopniu przypominają człowieka. Stąd też tyle historii o pozaziemskich istotach, typu Yeti, UFO lub Potwór z Loch Ness.
- Wytrawna artystka – potrafią już maskować pryszcze, zmarszczki, a nawet modyfikować za pomocą fluidu swój nos. Po porannych, kilkugodzinnych zabiegach wyglądają dobrze, nawet niekiedy jakiś mężczyzna się nimi zainteresuje, jednak czar pryska z przyjściem wieczoru.
- Arcymistrzyni pędzla – potrafi zrobić wszystko ze swoją twarzą. Raz jest Pamelą Anderson, raz Jarosławem Kaczyńskim. Stąd też chodzą niekiedy plotki o kopiach ludzkich – jest to nic innego jak przykład arcymistrzyni pędzla w akcji.
Jak rozpoznać typową tapeciarę?
Stwory takie można spotkać praktycznie wszędzie. Najczęściej czają się w najciemniejszych czeluściach sklepów lub centr handlowych, czekając na okazję, aby zaatakować niczego nie spodziewającą się płeć męską, która uchodzi dla nich za "ciasteczka". Gdy wpadnie im w szpony takowe "ciastko" są często zdolne omotać takiego osobnika swoim: "urokiem osobistym", "mądrością" oraz "oryginalnością" do tego stopnia, że facet straci dla nich rozum. Uwaga! Gatunek ten jest jednym z najniebezpieczniejszych na świecie! Przebywanie z nim może uczynić zwykłego człowieka w swoją podobiznę.
To jest tylko zalążek artykułu o ludziach. Jeśli masz coś wspólnego z daną kastą – rozbuduj go.