Perfect
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 07:00, 19 wrz 2017 autorstwa NikoMiku (dyskusja • edycje) (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 94.254.162.240; przywrócono ostatnią wersję autorstwa DasBott.)
Perfect – polski zespół rockowy założony najprawdopodobniej gdzieś w czasach II Rzeczypospolitej, jeszcze za życia Marszałka Piłsudskiego. Na zespół składa się wiecznie długowłosy Grzegorz Markowski i inne grajki. W zespole był jeszcze Zbigniew Hołdys ale się obraził i obecnie pełni funkcję dyżurnego komentatora TVN24. Rockowe dziady znane są z wylansowania paru hitów, które społeczeństwo, w latach 80. wygłodniałe hymnów pokoleniowych, właśnie za takie uważa. Mimo że tematyka piosenek obraca się głównie wokół tematów bliskich rockmanom – czyli wódzie i beznadziei życia.
Obecnie grają głównie na festynach i sylwestrach.
Hymny pokoleniowe
- Autobiografia – podobno hymn pokolenia lat 80. Tak naprawdę to wynurzenia podrzędnego, starzejącego się gitarzysty, któremu w życiu nie wyszło i z rozrzewnieniem wspomina czasy młodości, gdy pił alpagę, dyskutował po świt i zaliczał na dachu na kocu panienki o twarzy Poli Raksy.
- Pepe wróć! – kolejna pieśń, w której słuchacze doszukiwali się nie wiadomo czego, jakiegoś opozycjonisty o pseudonimie Pepe. A tak naprawdę chodziło o piwo. Pełne.
- Chciałbym być sobą – poza tym, że łatwo refren przerobić na Chcemy bić ZOMO, to niewiele w niej buntu, którego się dopatrują fani.
- Nie płacz Ewka – popularna pieśń obozowo-biwakowa. Mimo że podmiot liryczny płaczliwy deklaruje chęć przeprowadzenia się do przyjaciół na tamten świat, bo znajomym z tego świata w głowie tylko telewizor, meble i mały fiat, to ludziom zawsze wydaje się, że to chodzi o o przyjaciół ze szlaku z Bieszczad.
- Niepokonani – hymn już z lat 90. Zespół tym samym deklaruje, że już nic więcej nowego nie nagra, bo trzeba zejść ze sceny niepokonanym. Jak obiecali, tak zrobili.
- Ale w koło jest wesoło – utwór to tym, jakie przyjemności wynikają z ujarania się
- Co się stało z Magdą K? – i do tej pory nie wiadomo, co się stało. A to był miejscowy proboszcz, ja wam mówię!
- Niewiele ci mogę dać – ale jeśli but McCartneya wystarczy, to możesz wpaść w sobotę
- Nie patrz jak ja tańczę – dostaniesz reklamówkę pomarańczy z Tesco z autografem, jeśli nie będziesz patrzeć. Albo nawet z Lidla, ale WYJDŹ!
Inne pieśni
- Zamieniam się w psa – szczekający Markowski – bezcenne.
- Trzeba żyć – wzruszająca piosenka o tematyce pro życiowej, stanowczo odradzająca popełnienie samobójstwa. Zaśpiewana z Patrycją Markowską, która porównawszy wokal swój i ojca popadła w depresję i zaczęła regularnie ciąć się pestkami z pomidorów. Tak się kończy wspólne bieganie w stroju Adama po śniegu z kudłatym tatą…
- Nie pytaj – i tak pan o twarzy jak stare jabłko ci nie odpowie.
- Schody – tak, sam Markowski chciał być kiedyś takim jak ty. Oczywiście, że możesz już pociąć się ze szczęścia.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny muzyki. Jeśli wytrzymasz 10 minut w słuchawkach – rozbuduj go.