Krucjata

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Krucjata - (pol. Światowe Dni Młodzieży) Najwspanialsza rozrywka dla prawdziwych mężczyzn. Zwoływał ją najwyższy przedstawiciel z ambasady Królestwa Niebieskiego znajdującego się w Watykanie nazywany potocznie papieżem. Najogólniej na krucjatach panował jeden wielki burdel z powodu tego że wiadomo było dlaczego mamy atakować (bo bóg tak kazał czyli jedne wielkie "Deus Vult") ale nie wiadomo było dokładnie kogo. Rozkaz był taki aby zabijać tylko niewiernych Saracenów, niewiernych pogan, niewiernych heretyków oraz niewiernych Katolików, którzy zapomnieli dać ta tace księdzu w lokalnej parafii tłumacząc się brakiem denarów i innymi pierdołami.

Historia Krucjat

Pierwszą krucjatę zwołał ambasador Urban II w 1096 roku Pańskiego, z powodu tego, że bóg tak chciał. W sumie była jedyną w pełni udaną krucjatą, ze względu na wysokie doświadczenie uczestników wypraw zdobyte dzięki grze "Mount&Blade - Crusades Edition" oraz chęci pozabijania kilku niewiernych. I co z tego że bóg napisał 7 przykazanie. Przecież to niewierni.

Reszta krucjat w sumie to o kant dupy potłuc. Podczas 4 wyprawy krzyżowcom doża wenecki obiecał hajs w zamian za zdobycie Konstantynopola i zamiast podbić Jerozolimę podbili Konstantynopol. Potem doża zrobił w Cenzura2.svg i Blad.png krzyżowcy splądrowali miasto, pobawili się w miejscowymi kobietami w słoneczko, pozabijali kilku(set) niewiernych chrześcijan i jak gdyby nigdy nic pojechali sobie do domów zapominając o Deus Vult.

Dlaczego warto iść na krucjatę?

  • Bo Bóg tak chciał. I NIE DYSKUTUJ Z NIM.
  • Mruczałeś coś pod nosem? HERETYK!!
  • Masz prawo zabijać. W imię Boga oczywiście, więc expa nie dostajesz.
  • Deus Vult.
  • Możesz wypróbować najwspanialszą maszynę stworzoną przez człowieka - trebusz miotający 90 kilogramowe pociski na odległość ponad 300 metrów.
  • Możesz plądrować.
  • Możesz palić niewiernych na stosie.
  • Zostaniesz zbawiony po śmierci.
  • I co z tego że zabiłeś człowieka. Przecież masz prawo do tego od samego Boga.
  • Zawsze znajdziesz znajomych, którzy będą chcieli iść z tobą na krucjatę.
  • Ktoś nie chcę? Powyzywaj go od heretyka i Saracena i spal na stosie.
  • Jak już kogoś znajdziesz, możecie opowiadać sobie historie o tym kto ilu zaCenzura2.svgał niewiernych.
  • A jak nie miałeś kolegów. To na pewno ich potem znajdziesz. Przecież krzyżowcy są zajebiści.