Forum:Redukcja grafik z Commons

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „20:20, 8 gru 2017” przez „AmoniakBOT (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Ten wątek nie był edytowany od 2540 dni. Nie baw się w archeologa i nie odkopuj go. Zamiast tego możesz wrócić na stronę główną forum i założyć nowy temat.

Druga zwrotka, bo zawsze chciałem zacząć od środka.

Na Nonsensopedii znajduje się ok. 5,5 tys. grafik na wolnych licencjach (CC, GFDL, PD). Zakładając, że większość z nich pochodzi z Commons (bo pochodzi) i że z 2 tys. grafik stworzonych przez Nonsensopedystów zaniedbywalnie mało to copydowny, mamy ok. 3 tys. grafik importowanych z Commons, co stanowi jakieś 25% wszystkich zasobów graficznych Nonsensopedii. Jednocześnie linkujących do pochodzenie-link jest ponad 1,5 tys., z czego większość to właśnie grafiki commonsowe, czyli niemalże połowa z nich jest nieopisana według standardu. Wspólna baza Wikii i Wikimedii Commons wydaje się być rzeczą trwałą. Dlatego postuluję wykasowanie grafik commonsowych z zasobów graficznych Nonsensopedii.

Zalety takiego rozwiązania:

  • Redukcja zasobów Nonsensopedii o nawet 25%. Ogarnięcie obecnej ilości grafik to szaleństwo, mniejszą bazą łatwiej zarządzać. Jednocześnie nie tracimy przy tym żadnego z materiału. Ktokolwiek, kto próbował cośkolwiek robić z grafikami, wie, że to całkiem solidny argument.
  • Oczyszczenie kategorii. Większość kategorii ładnie opisanych zawiera nieśmieszne (tzn. nieśmieszne same w sobie, które nabierają sensu dopiero w kontekście artykułu) grafiki, które rozcieńczają prawdziwe perełki same w sobie. Człowiek przeszukując galerię, musi przebić się przez ogrom materiału przedstawiającego budynki, kwiatki i motylki, zanim znajdzie jakiś rarytas.
  • Aktualizacja wersji. Wiele starszych grafik, zwłaszcza ikon, załadowana jest w wersjach rastrowych, zaś na Commons uległy one aktualizacji do wersji wektorowych. Przy okazji dojdzie do aktualizacji.
  • Brak konieczności przepisywania licencji. Jeżeli chcemy wprowadzić standard opisu grafik wszędzie, musimy dokonać przepisania licencji dla niemalże 1,5 tys. grafik z pochodzenie-link. Lepiej ten czas i środki przeznaczyć na coś innego. Skasowanie grafiki i ewentualnie podstawienie nazwy w artykule jest szybsze.
  • Zmiana filozofii podejścia do grafik. Taka akcja wpisywałaby się w nurt podejścia do grafik, który staram się forsować. Do tej pory grafika była dodatkiem do artykuł, a chciałbym, żeby grafiki były produktem samym w sobie. Chciałbym, żeby czytelnik, wchodząc w kategorię grafik, miał przed sobą samą w sobie atrakcyjną galerię.

Możliwe wady takiego rozwiązania:

  • Nakład pracy. Zakładając, że doświadczony edytor jest w stanie poprawić 100 grafik na godzinę, akcja zajęłaby szacunkowo 30 godzin roboczych. Trzech adminów w 5 dni po 2 godziny dziennie jest to w stanie zrobić. Niby niedużo, ale zawsze ten czas można przeznaczyć na coś innego. Twierdzę jednak, że zajmie to mnie czasu niż weryfikacja (dość szybka) i uzupełnienie (już dłuższe) nieopisanych właściwie grafik.
  • Uzależnienie się od Commons. Tracimy władzę nad grafikami załadowanymi. Problem teoretyczny, bo Commons jest dość stabilne i wylatują tylko grafiki NPA. Jeżeli taka grafika wyleciałaby, to i dla nas dobrze. A ewentualnie redlinki zobaczymy w Specjalna:Potrzebne pliki.
  • Trudność cofnięcia akcji. Jeżeli zreflektujemy się, że mimo wszystko była to zła decyzja, przywrócenie dawnego stanu może okazać się kłopotliwe. Chociaż pewno istnieją na to odpowiednie skrypty na pywiki.
  • Szkoda pracy wielu osób. Przyznam się szczerze, że patrząc na nakład pracy tych, co opisywali skrzętnie grafiki z Commons, robi mi się trochę żal. Niby to żaden argument, ale zawsze...
  • Strata możliwości przeglądania grafik do ponownego wykorzystania. Grafiki z Commons, nie licząc tych w szablonach, są zazwyczaj rzadko wykorzystywane do więcej niż jednego czy kilku artykułów. Nawet jeśli, to do powtórnego wykorzystywania wyszukuje się grafiki po artykułach pokrewnych, a nie kategoriach grafik. Czyli to w sumie fikcyjny argument.
  • Grafiki podmienione na te bezpośrednio z Commons nie ładują się. To problem rzadki, tymczasowy, mijający z czasem, zwłaszcza obecny, jeżeli grafika była jako parametr szablonu.

Być może istnieją jeszcze jakieś wady, których nie dostrzegam.

Poza tym – jestem za pozostawieniem z Commons:

  • Grafik zabawnych samych w sobie, tj. bez podpisu czy kontekstu z artykułu. Przypuszczam, że będzie ich mało. W razie wątpliwości, czy grafika jest zabawna czy nie, skłaniałbym się ku pozostawianiu grafik.
  • Grafik zaktualizowanych lub poprawionych na Nonsensopedii. Tutaj ukłon w stronę Argh!, która nieraz poprawiała niechlujne grafiki z Commons. Takie grafiki należy pozostawiać, bo mamy po prostu ich lepszą wersję.

Liczę na konsensus (przynajmniej w gronie administratorskim) i niezbyt rychłe podejmowanie decyzji. Mam zwłaszcza nadzieję, że jakiś dinozaur, który w przeszłości zajmował się grafikami, a nuż przypadkiem zerknie na Nonsensopedię i podzieli się tutaj swoimi refleksjami. Amoniak (dyskusja) 19:42, lut 13, 2016 (UTC)

Moim zdaniem ten plan jest dość skomplikowany. Zakładasz, że administracja będzie się męczyła usuwaniem 15% z całej bazy PLIKÓW znajdujących się na Nonsie. I jeszcze zanim tego dokonają, oni muszą podjąć bardzo duże ryzyko. Teraz największym priorytetem jest zapobieganie pojawianiu się NOWYCH PLIKÓW pochodzących z Commons. Lepszą robotą jest rozdzielenie szablonów z kategorii Szablony grafik na szablony licencji, szablony ostrzeżeń PLIKÓW itp. O wiele mniej do roboty, lepsze są wyniki. Co do redukcji PLIKÓW z Commons, powinniśmy jeszcze się wstrzymać lub w małych krokach usuwać po kilka dziennie. SZEWEK+ 14:05, lut 14, 2016 (CET) Poza grafikami liczą się też pliki audio, wideo, dokumenty PDF itd...
Plan jest dość skomplikowany – widzisz grafikę z Commons, sprawdzasz czy jest identyczna ze źródłem podanym w linku, jeżeli ma inną nazwę to podstawiasz w linkujących i kasujesz. To jest skomplikowane? Naprawdę? Administracja będzie się męczyła z usuwaniem 15% całej bazy plików – albo się będzie męczyła z usuwaniem 25% grafik, albo będzie się męczyła z kopiuj-wklejką opisu 15% grafik. Co jest mniej męczące? Może też to olać i zostawić jak jest. Może też w ogóle zamiast męczenia się z Nonsensopedią zacząć hodować jedwabniki. Wszystko może. Podjąć bardzo duże ryzyko – prawdopodobieństwo, że administratorom Commons serwer wypadnie przy przenoszeniu na schodach jest raczej małe, więc o jakim bardzo dużym ryzyku tu mowa? Priorytetem jest zapobieganie pojawiania się nowych plików pochodzących z Commons – ale to już jest wprowadzone, prawda? A nawet jeśli nie, to na dniach i tak zamierzam napisać krótką stronę pomocy, jak obchodzić się z nowymi plikami na OZ. I dlaczego mamy kasować nowe grafiki z Commons, a zostawiać stare? Są do tego ludzie, mający na to czas... więc w czym problem? (Mam tu na myśli administratorów. Chyba mają czas na Nonsensopedię? Bo jeśli nie, to...) Lepszą robotą jest rozdzielenie szablonów – nie rozumiem, co ta propozycja ma do rzeczy. Przecież w ogóle nie tego tyczy się propozycja. Dodanie szablonów nie sprawi, że plików będzie mniej, że kategorie będą bardziej przejrzyste, że grafiki zostaną zaktualizowane ani że zasoby Nonsensopedii staną się wartościowsze pod względem humorystycznym. Powinniśmy się jeszcze wstrzymać – bo? Na ile? Na miesiąc, rok, 1337 dni? W małych krokach usuwać kilka dziennie – bo? Jeżeli „kilka” to „15”, akcja zajęłaby 200 dni, czyli ten, kto to zaczął, zdąży się znudzić, ktoś będzie musiał po nim przejąć pracę, nie będzie ufał poprzednikowi i będzie robił od nowa. No i regularnie, codziennie, przez prawie rok będą edycje na OZ symulujące, że coś tu się dzieje. Nie lepiej dać flagę bota na kilka dni i jazda?
No, i na Nonsensopedii mamy może kilka, w porywach kilkanaście plików dźwiękowych (potrafię wymienić 3), wideo czy .pdf nie znam żadnego. Mówienie o zasobach jako plikach jest bardzo na wyrost. Poza tym – większość szablonów i stron meta dostosowanych jest do grafik (w przyszłości ulegnie to zapewne zmianie, ale póki co...). Amoniak (dyskusja) 17:41, lut 14, 2016 (UTC)
Od siebie pragnę dodać tylko tyle, że swego czasu usuwałem trochę grafik dublujących z Commons (rejestry usunięć potwierdzą), co jest bardzo męczące (zwłaszcza, gdy występują one pod zmienionymi nazwami). Niektóre zaś grafiki z Commons zostały celowo przerobione i tych właśnie nie należy usuwać pod żadnym pozorem. = °ZelDelet ° = 11:25, lut 16, 2016 (UTC)
Specjalna:Linkujące/Szablon:Pochodzenie-link. Znajduje się tutaj ponad 1,5 tys. grafik, nie wszystkie są z Commons, owszem, ale całkiem sporo. Proszę uzupełnić, tak jak Argh! przykazała, dobrym szablonem, opisem, kategoriami, licencją (nierzadko wieloma licencjami), tak ze 100 grafik. A później proszę sobie uświadomić, że tak należy zrobić z kolejnym 1000. Jak po tym ktoś stwierdzi, że jest to łatwiejsze niż kasowanie i substytucja w artykułach, to się nie będę go czepiał i nawet mu w tym pomogę. Amoniak (dyskusja) 15:26, lut 18, 2016 (UTC)
To ja proponowałbym może jeszcze stworzenie szablonu informującego o tym, że dana grafika pochodzi z Commons ale została przerobiona (żeby nikt pod żadnym pozorem nie skasował jej przez nieuwagę sądząc, że jest zwykłym dublem Commons). M.in. właśnie moje grafiki które wrzucałem z Commons, uprzednio były nieco retuszowane, żeby wyglądały zabawniej. Ew. jeśli nie szablon, to jakaś wyraźna informacja. Pozdr. = °ZelDelet ° = 13:45, mar 2, 2016 (UTC)
Informacja – OK, zwłaszcza w opisie powinna się znaleźć, ale kolejny szablon? Jestem przeciwnikiem tworzenia bytów ponad potrzebę. Poza tym – żadne oznaczenie nie jest idiotoodporne. Jeżeli ktoś nie sprawdza, czy grafika z Commons faktycznie jest taka sama, jak załadowana na Nonsensopedię, to mu nawet szablon nie pomoże. A jeżeli sprawdza i nie zauważy, to znaczy, że retusz był kijowy (albo nieznaczny), a więc zbędny (i grafikę należy podstawić). Amoniak (dyskusja) 19:51, mar 3, 2016 (UTC)