Wrecking Crew
Wrecking Crew – gra logiczna z 1985 roku, wypuszczona na Famicoma, jego klony NES-a, a także rok wcześniej na automaty, w ramach serii VS.
Rozgrywka
Celem gry jest rozwalenie stu placów nielegalnej budowy siedmiopiętrowych wieżowców. Ekipy wyburzające strajkują, więc powołanie zyskują Mario i Luigi z Mario Bros, a także kibole. W pierwszej połowie gry nie dopuszczamy do budowy wieżowców na Śląsku – przez pierwsze 25 etapów rozwalamy wieżowce w Katowicach, z których ma być widoczna Sosnowieś nawet w okresie gęstego smogu. Po rozwaleniu budynków przyjeżdżają kibole lokalnego GKS-u i to oni dokończą rozbiórkę szybciej od etatowych „fachowców”. W zakresie etapów 26–50 przenosimy się do Sosnowsi i tam rozwalamy wieżowce z widokiem na Katowice. Po wykonaniu tej części robót przyjeżdżają kibole lokalnego Zagłębia i to oni dokończą profesjonalną rozbiórkę w ekspresowym tempie. Z kolei etapy 51–75 to rozwalenie części wieżowców na ziemi łódzkiej – zaczynamy w Łodzi, wyburzamy wieżowce z widokiem na Zgierz. Po wykonaniu tego skrawka robót, resztę zrobią kibole lokalnych klubów piłkarskich: ŁKS-u i Widzewa. Z kolei ostatnia część (etapy 76–100) to rozwalenie wieżowców w Zgierzu z widokiem na Łódź i część Pabianic. Kibole Boruty Zgierz rozprawią się z resztą nieco trudniejszych zadań. Po rozwaleniu setnego wieżowca, zaczynamy kolejną serię rozbiórek w tych samych rejonach Polski. W trakcie całej gry będą czekać do rozwalenia szatnie robotników, mury o zwykłej i zwiększonej trwałości, tymczasowe drabiny z betonu, a także filary z beczkami. Robotę czasem może ułatwić radziecka bombka choinkowa z niewielką siłą wybuchu. Na placu budowy są kierownicy budowy, którzy się poprzebierali dla niepoznaki w czerwone, łatwopalne ubrania ze Szmatexu. Należy ich unikać jak ognia, bo taki ubiór ma ponad 600 stopni Celsjusza, a spotkanie z nim skutkuje ponowną rozbiórką całego budynku. Na placu czasem jest też pseudokibic Pogoni Szczecin, ubrany w brązowy garnitur. On utrudnia rozbiórkę (czasem też rozwala niektóre szatnie), zwłaszcza że to on jest szefem jednej z firm prowadzących rozbiórkę. Wszystkie place budowy są ciemnozielone z odblaskiem. Raz na kilka rozbiórek trafiamy na jeden z oddziałów Poczty Polskiej i szukamy kompromitującego listu zanim pseudokibic Pogoni go znajdzie.
Wersja VS
Żeby gracze się nie nudzili przy automatach, Nintendo postanowiło rok wcześniej[1] wypuścić swoją grę w wersji VS. Wersja ta trochę się różniła od pierwowzoru:
- place budowy to już czteropiętrowe bloki,
- o ile placów budowy dalej jest 100, tutaj mają aż trzy kolory:
- zielony – dla placów budowy w Katowicach (nie dopuszczamy tym razem do budowy bloków z widokiem na Świętochłowice),
- brązowy – place budowy w Szczecinie (rozbieramy bloki z widokiem na Police),
- niebieski – rozbiórka bloków w Poznaniu z widokiem na Wysogotowo.
- można grać równocześnie (na NES-ie należało poczekać na zmianę warty aż protagonista się poparzy),
- należy rozebrać budynek w przeciągu dwóch minut[2],
- teraz na każdym etapie „towarzyszy” nam pseudokibic Lecha Poznań.
- do kierowników budowy dołącza jeszcze jeden – komputerowiec, jeden z monterów monitoringu prywatnego,
- listu pochwalnego na Poczcie Polskiej szukamy samodzielnie.