Nonźródła:Nezumiklesa Antyroman

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Nezumiklesa
ANTYROMAN
Współautorzy: Piotrokles, Anonimikles i Lisokles

Wstęp

Wypowiedzi na temat utworu

Klasyczny przykład tragedii antycznej traktujący o trudnych wyborach przed jakimi staje człowiek uczęszczajacy do tajemniczej placówki jaką jest szkoła opisana symbolicznym numerem 4.
Przedjutrze o Antyromanie
Zerwać się, czy się nie zerać - oto jest pytanie
Hamlet o Antyromanie
Eee... Czeba zniszyć tom ksionszkem.
Roman Giertych o Antyromanie

Postaci dramatu

  • Antyroman - syn Antyandrzeja
  • Hermenegilda - sami się domyślcie kto to
  • Żulietta - córka Antyromana
  • Moheros - przybysz z Beretonii
  • Zenon - dyrektor szkoły
  • Wyjce - chór
  • Guru - przywódca chóru
  • Dyżulny - sługa Zenona
  • Tylisjasz - wróżbita
  • Menelos - posłaniec

Prolog

Antyroman: Zerwałbym się z lekcji.
Hermenegilda: To się zerwij.
Antyroman: To się zerwę.
Hermenegilda: Ale dyr powiedział, że karą za to jest śmierć
Antyroman: Fajnie. Zrywasz się ze mną?
Hermenegilda: Nie, chcę być objęta amnestią z matury,
Antyroman: To ja się zerwę a ty będziesz gnić w szkole. Spoko.
(wychodzą Antyroman i Hermenegilda)

Parodos

Wyjce: Do szkoły numer 4
chodzą same frajery.
Antyroman inny jest,
Antyroman zerwał się.
Zrywką zdenerwował Zenona
którego nikt nie pokona.
Antyroman na wagarach
chodził po bazarach.
Dyr wymyślił plany
by wprowadzić zmiany.
Wszystkim którzy się zerwali
dał czas zeby umierali
i wszyscy którzy się nie uczyli
wkrótce ten świat opuścili.
Guru: Lecz oto Zenon i Dyżulny nachodzą!
Chyba dziecko urodzą!

Epejsodion I

Zenon:Antyroman się zerwał
Dyżulny: Przynjamniej nie musiał siedzieć na matmie
Zenon: Zamknij beret! Masz go złapać!
Dyżulny: Fajnie.
Guru: Znowu ucznia zabić chesz?
Mało uczniów mamy, wiesz?
Zenon: Zamknij beret, wyjcu!
Nie rymuj bo dostaniesz po ryjcu!
Guru: Czy ty nie czujesz
Że też rymujesz?
Zenon: Dobra, nie rymuję już!
Guru: Jesteś tchórz!
Zenon: Ucisz się bo zginiesz!
Guru: Lepsza śmierć niż matma!
Zenon: Ech, nie chce mi się ciebie zabijać... Ale Antyroman musi umrzeć!
Dyżulny: Przyprowadzę go więc do ciebie.
(wychodzą Zenon i Dyżulny)

Stasimon I

Wyjce: Na świecie nie ma nic głupszego
od dziennika lekcyjnego.
W domu i pracy
dziennika nie lubią rodacy.
Tylko dyrektor szkołt
widząc dziennik jest wesołu.
Każdy inny uciec chce
zanim dziennik go zje.
Uczniu i nauczycielu
zrób tak jak ludzi wielu!
Spal dziennik na stosie
i po robocie!
Guru: Lecz spójrzcie, debile,
Moheros i Antyroman wejdą za chwilę!