Gra:Strona 3,003
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Beztrosko zmierzasz w kierunku gabinetu Prezesa Polsatu, gdy nagle zrywa się wiatr i, przemieszczająca się z prędkością światła, i tajemnicza postać przemyka ci przed oczami. Stoisz jak wryty; nie mogąc uwierzyć co się zdarzyło, postanowiłeś iść, ale po zaledwie paru krokach zatrzymało cię uczucie nieznośnej lekkości ręki, w której miałeś teczkę z łapówką. Nagle dociera do ciebie prawda... zostałeś okradziony. Nie masz więc pieniędzy na przekupienie Solorza. Na twoje szczęście zauważasz prezesa wchodzącego do gabinetu.
Co teraz?
- Jeżeli chcesz zadzwonić na policję w celu zgłoszenia kradzieży teczki, dzwoń na tę stronę.
- Jeżeli chcesz wejść do gabinetu i walnąć Solorza w twarz, wal śmiało.