Sławoj Leszek Głódź
Sławoj Leszek Głódź powstrzymuje chuć
Dosyć ma sutanny, wolałby na panny
- Maciej Maleńczuk o Głodziu, 2003
Bądź moim actimelkiem!
- Głódź proponuje bruderszaft
Idzie Głódź, wódkę chłódź!
- Znane powiedzenie ludowe
Nie oglądam byle czego
- Głódź o pewnym filmie
Sławoj Leszek Głódź (dla przyjaciół Actimel, dla parafian Flaszka, dla wrogów Guastar; ur. 13 sierpnia 1945 w Bobrówce) – spiritus movens polskiego kościoła katolickiego, w latach 2008–2020 arcybiskup metropolita gdański. Przeciwnik marnowania alkoholu. Przyjaciel przyrody, który w swojej skromnej posiadłości hoduje bażanty i daniele, a także przyjaciel architektury rzymskiej, który w swojej willi postawił kilka kolumn z planu filmowego Quo Vadis. W nagrodę za zasługi na rzecz krzewienia wiary Janusz Gajos zgodził się zagrać Głodzia w Klerze.
Po raz pierwszy o biskupie Głodziu było głośno za sprawą popijawy z Aleksandrem Kwaśniewskim w Charkowie. Podczas lotu prezydent Polski nie słuchał biskupa, który zalecił mu wypicie butelki Actimela, która uchroni go przed złapaniem choroby. Kwaśniewski nie posłuchał Głodzia i gorzko tego pożałował, gdy doznał zapalenia prawej goleni.
W 2013 roku za sprawą tygodnika Wprost cała Polska poznała przepis Głodzia na walkę z kacem. Biskup po każdej imprezie wypijał kilka butelek Actimela. Producent napoju w podziękowaniu za reklamę zaczął promować hasło Danio na głoda, Actimel na Głodzia. Według ochroniarzy Kwaśniewskiego Głódź nigdy nie cierpiał na kaca, gdyż nie udało mu się nigdy wytrzeźwieć.
To jest tylko zalążek artykułu biograficznego. Jeśli widziałeś tę osobę na ulicy – rozbuduj go.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny religii. Jeśli sprawy transcendencji nie są Ci obce – rozbuduj go.