Piekary Śląskie
Mamy prezydenta, który jest bardzo miły
- Bajlon o byłym prezydencie Piekar
[Piekary] nie mają najlepszej reputacji
- mieszkanka Łodzi
Nie lubię, nie no, ładne są, chociaż w niektórych miejscach
- miejscowa ludność
Kurzą palą kopcą nasz tlen
- Bajlon o miejscowych palaczach
Piekary Śląskie - wieś w województwie śląskim (gdzieś obok Katowic), która nie wiadomo czemu ma prawa miejskie. Składają się z 7 dzielnic [Kozłowa Góra, Centrum, Szarlej, Brzozowice, Kamień, Brzeziny Śląskie, Dąbrówka Wielka], z tym, że większość miejscowych Piekarzy nie potrafi wymienić wszystkich. Powietrze składa się tam głównie ze smogu azotu i tlenu, a walutą jest węgiel oraz skradzione kołpaki.
Historia
Według legendy w X w. W puszczy piekarsko-szarlejskej powstała piekarnia, w której miejscowa ludność (czytaj górnicy) mogła kupić chleb. Według innej dawniej znajdowało się tutaj dużo składowisk uranu pieczar - stąd Piekary.
Wojna Brynicka
Ludność z Piekar Śląskich (hanysy) oraz ludzie z wsi Bobrowniki i okolic (gorole) toczą ze sobą wojnę od niepamiętnych czasów. Miejscami potyczek są zazwyczaj okolice rzeki Brynica, przy której dochodzi do pokazów siły oraz wymiany ognia. Zazwyczaj kończy się to natomiast oczernianiem jednej ze stron, np. na terenie Piekar znane jest przysłowie, że “Dobry gorol to martwy gorol”. Wojna ta pewnie nigdy nie dojdzie do końca, a do tego czasu Brynica pozostanie Piekarską Żelazną Kurtyną.
Rynek (a właściwie jego brak)
Piekary dawniej były wsią i nie wiadomo dlaczego ktoś postanowił to zmienić. Kilka lat temu przy skrzyżowaniu głównej ulicy Bytomskiej wybudowano “rynek” również znany pod nazwą Spawner Żuli. Prawdę mówiąc jest to kawałek ziemi pokryty betonem na którym stoją :
- Dwa betonowe bloki z których najprawdopodobniej leci brudna woda
- Wielka mapa, której miejscowa ludność używa głównie jako miejsca siedzącego
- Kolejne betonowe bloki, w których rozwieszone są wyblakłe i pozginane od piekarskiego słońca ogłoszenia (i tak nikt ich nie czyta)
- Szopa, która gdy pogoda staję się lepsza zmienia się w bar, w którym miejscowi żule dżentelmeni mogą zakupić ambrozję
- Stacje naprawy rowerów, która jako jedna z niewielu rzeczy na “rynku” wprowadza trochę kolorów
- Wielkie donice w kolorach Piekar, w których rosną Piekarniki Pospolite {ovenus pospolitus}
- I nareszcie gwóźdź programu zegar słoneczny
Piekarski zegar słoneczny
Czarny ostrosłup zbudowany z lśniącego kamienia, spełnia zadanie zegara słonecznego tylko wtedy, gdy masz przy sobie działający zegarek. Stoi zaraz obok ławki mapy i straszy wszystkich swoim spiczastym kształtem. Po Piekarach chodzą słuchy, jakoby zegar miał pozbawić życia już kilka osób poprzez ich przedziurawienie. Liczb jednak nigdy nie podano. Zegar to jedna z nierozwiązanych zagadek tak Piekar jak i całego świata i pewnie nigdy się nie dowiemy dlaczego stoi na naszym rynku oraz co ma symbolizować.
Złodzieje kołpaków
W Piekarach Śląskich można bardzo często spotkać samochody bez kołpaków lub z ich częściowym brakiem. To za sprawą Gangu Złodziei Kołpaków. Na piekarskich działkach można również spotkać porozwieszane na płotach kołpaki - trofea pokazujące kto rządzi w wiosce mieście. Do takich miejsc radzimy się nie zbliżać - są to bowiem posiadłości mafiozów-hanysów. Jeżeli (nie wiadomo dlaczego) wpadając do Piekarach ,“stracisz” kołpak nie dzwoń na policje ; nasze radiowozy od lat 3 jeżdżą już bez tego, co w Piekarach jest uważane za towar wartościowy i jest warte na oko jakieś 20oz złota.
Piekarskie atrakcje
Piekary w swojej nie zbyt dużej palecie miejsc/wydarzeń ciekawych dla turystów mają:
- Najlepszą w Europie cygańską kapelę
- Restauracje “Złote łuki”
- Kino, w którym zazwyczaj są puszczane filmy ,które premierę miały około dekadę temu. Na dodatek nie zawsze można kupić tam popcorn
Mamy również Piekarski stadion narodowy, który pomieści jakiś 6 w porywach do 7 widzów i rozgrywane są na nim rozgrywki Krzyczaka - dzieci biegają i drą się jak najgłośniej potrafią.
Fundusze (których nigdy nie jest wystarczająco)
Piekary Śląskie rozwijają się w tempie w jakim wydobywa się tam węgiel (nie wydobywa się). Oprócz ciągle budowanych Biedronek, Żabek i innych zwierząt zbyt dużo się tu nie zmienia. “Miasto” nigdy nie ma wystarczającej ilości środków na nic co możnaby zorganizować dla zachęcenia ludzi do odwiedzania naszego pięknego miasta no i oczywiście rynku. Tak więc w telewizji raczej o nas nie usłyszycie, ponieważ miasto nie ma na to pieniędzy. Mieszkańcom Piekar jednak, po raz kolejny, władze miasta najpewniej podwyższą podatek od śmieci.
Oferty pracy
Jeżeli postradałeś do reszty zmysły i szukasz pracy w Piekarach to posadzę możesz znaleźć jako :
- Kasjer w żabce
- Kasjer w biedronce
- Kasjer w maku (dla ludzi z humana)
- Kasjer w Kauflandzie
- Kasjer w KFC (dla podludzi, którzy wolą KFC)
Możesz też pracować w jednej z dwóch galerii handlowych jako (kto by pomyślał) kasjer właśnie. Obydwa kompleksy mają po około 10 sklepów i można w nich kupić wszystko, oprócz rzeczy której w tej chwili potrzebujesz.
(Nie)zachęcamy do odwiedzenia Piekar ,w których ,jak mówi miejscowy raper Bajlon “wciąż zapach (niezrozumiałe słowo) ciasta".