Gwiezdne wojny

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Gwiezdne Wojny

Jest to cienka powiastka o tym co działo się niewiadomo kiedy w niewiadomo jakiej galaktyce... Wiadome jest tylko to, że cała akcja ma być świetnie zorganizowana, długa i nudna... Nikt tak naprwadę nie wie co z Gwiezdnych Wojen było jako pierwsze, czy pierwsza była książka, film czy Widelec.

Mówi o zmaganiach kilku chłopków z jarzeniówami w dłoniach ze złym Imperatorem, którego tak naprawdę nikt nigdy nie widział i w sumie to jest jedną wielką mistyfikacją, a tak naprawdę rządzi Darth Vader o twarzy utarzanej w mące, czerwonej jarzeniówie w dłoni i nienaturalnie długimi rękami którymi dusi ludzi na odległość, co w filmie zastąpione jest dziwnym gestem, (którego znaczenia nawet Imperator nie może wytłumaczyć) ponieważ opinia publiczna do teraz nie wierzy w istnienie tak długich rąk.