Wiccanki

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 11:48, 3 kwi 2007 autorstwa Szoferka (dyskusja • edycje) („Wiccanka” przeniesiono do „Wiccanki”: hasło w liczbie mnogiej)

Wiccanki (zwane też, głównie przez siebie, białymi czarownicami) – grupa kobiet, uważających się za neopoganki i czczących tzw. Wielką Boginię oraz Rogatego Boga (ma to zapewne jakieś odniesienie do ich postrzegania związków). Najczęściej nienormalne stare panny z Zespołem Niedopieszczenia... no sami wiemy, czego. Łatwo można je poznać po obłędzie w oczach, kilogramach srebrnej biżuterii kupionej przez „magiczne” sklepy internetowe (naczęściej pentagramy i różniste amulety), dziwnym zachowaniu na trawnikach oraz mówieniu do drzew i kamieni. Dodatkowo, zazwyczaj w ich domach piętrzą się różnorakie dyplomy ze szkół, reklamujących się jako Poznaj Samego Siebie lub Odnajdź Wewnętrzną Drogę, a także szalenie profesjonalne książki o leczeniu kamieniami, magii świec, rozmawianiu z drzewami, bioenergoterapii, reiki, leczeniu dotykiem, kolorach aury, i, oczywiście, poznawaniu samego siebie.

W czasie pełni księżyca, w okresie wiosenno-letnim, wiccanki zazwyczaj są nieosiągalne, ponieważ za dnia siedzą pod drzewami i plotą wianki, coś mrucząc, a nocami biegają nago, tudzież w prześcieradłach, po lesie lub wokół ogniska z krzakami w rękach. W czasie zimy bunkrują się w domu, przygotowując różne potrawy, zielska i artefakty, które potem lądują na ołtarzu (najczęśniej jakimś meblu) ku czci Bogini, a potem i tak biegają nago.

Uwielbiają mówić. Odradza się wdawanie z wiccankami w jakiekolwiek dyskusje na jakiekolwiek tematy – i tak w końcu sprowadzą wszystko do tematów astralno-ezoterycznych, spróbują cię nawrócić na Jedyną-Słuszną-Drogę, zaś młodociane wiccanki będą przekonywać, że jesteś ich kochankiem z gwiazd (cokolwiek to znaczy). Co do tego ostatniego, to w przypadku twojej odmowy wiccanka rzuci się na ciebie, wyjąc i charcząc, i wydyszy ci jakąś klątwę prosto w ucho. W takiej sytuacji uciekaj. Po prostu uciekaj.