Stara panna

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Stara panna - kobieta w średnim wieku, najczęściej feministka. We wczesnej fazie rozwoju - nauczycielka, najczęściej polskiego, w ostataniej może stać się członkinią Ruchu Moherowych Beretów.


Wygląd

Stara panna niekiedy posiada lekką nadwagę, acz nie zawsze. Poznać ją można po starannie wykonanym koczku, przy długich włosach lub fryzurce, w której stara panna wyglada jakby ją piorun strzelił, przy krótkiej. Jeśli stara panna nosi okulary obowiązkowe są szkła o grubości denka od putelki, a oprawki plastikowe. Stara panna nie maluje się, gdyż uważa to za głupie, dobre dla osób pokroju blondynek. Ubiór starej panny cechuje to, iż były modne co najmniej pół wieku temu, a stara panna wygrzebała je w jakimś lumpeksie.


Charakter

Stara panna jest niezwykle nerwowa i straszna z niej frustratka. Jest niechętnie nastawiona do wszytskich blondynek, brunetek, blachar i wszystkich innych kobiet młodszych od niej, pełnych życia, pięknych i uwielbianch przez wszytskich oprócz niej.

Towarzystwo

Stara panna obraca się w podobnym do niej towarzystwie o nazwie 'Kółko pozalekcyjne Starych Panien'. Aby do niego należeć musisz spełniać następujące warunki:

  1. Musisz być kobietą
  2. a więc nie facetem.
  3. Musisz być feministką
  4. i koniecznie przekroczyć 45 rok życia.
  5. Musisz mieć pracę, aby od czasu do czasu fundnąć pozostałym członkiniom klubu jakieś ciacho.
  6. Najlepiej żebyś była nauczycielką i przelewała całą swoją frustracje na swoich podopiecznych.

Fazy rozwoju

Zanim zostanie się starą panną trzeba przetrwać kolejne fazy rozwoju:

0 - 10 lat stara panna jest dzieckiem, kapryśnym i irytującym

11 - 19 lat staje się irytującą, kapryśną i świętoszkowatą nastolatką co chodzi w oczojebnych golfach i spodniach, ubiorem przypomina słitaśną dziewczynkę o dość znanej nazwie: pokemon.

20 - 26 lat - jest studentką. Nie ma przyjaciół, nie chodzi na imprezy, nikt jej nie lubi i jest podejrzewana o bycie lesbijką.

27 - 65 lat - idzie nauczać młode pokolenia, w których aż roi się od emoboyów i ich emogirls, gotów, punków, pokoemnów i żelusi. Wita dzieciaki gadką jak to cudownie było kiedy ona była w ich wieku i próbuje te wybryki natury nauczać. Kiedy jej się to nie udaje stara panna zamyka się w sobie, w wyniku czego nie da się z nią dogadać. Kiedy kończy 45 lat zostaje zaproszona do Kółka Pozalekcyjnego Starych Panien i próbuje być szczęśliwa. Wraz z pójściem na emeryturę zbrojnego ramienia Moherowych Beretów.

Traktowanie

Właściwie nie wymyślono jeszcze sposobu na stare panny, a one same milczą. Właściwie najlepiej zamknąć je wszystkie w toszku, byle daleko od uczniów, których doprowadziła do załamania psychicznego. Spowodowane było to zazwyczaj: rzucanie w ucznai różnymi przedmiotami(słownikem, dziennikiem, zeszytem ucznia bądź w przypadku plastyczki pracą ucznia, farbami, pędzlami, słoikiem z wodą itp)wyzywając od debili, wpisując głupie acz wywołujące złość u rodzicieli uwagi czy w końcu oskarżenia, zazwyczaj bezpodstawne o ściąganie, oddawanie nie swojej pracy(plagiat!plagiat!plakiat!). Nie zapominając o swej odwiecznej misji w owym szpitalu(znajdującym się w Toszku, Lublińcu czy gdzie tam chcecie)nadal nęka swych dawnych podpiecznyc robiąc im najdziwniejsze kartkówki, testy czy szczere rozmowy. W końcu jest odciagana od ucznia przez pracowników szpitala i przywiązywana do łóżka, w którym często kończy swój żywot.