Wilda (Poznań)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Wilda – o tej dzielnicy Poznania można powiedzieć tylko tyle, że czas zatrzymał się tu jakieś 40–50 lat temu. Stare budynki, stare warzywniaki, gdzie nadal można kupić naboje do autosyfonów w szaroniebieskich rozpadających się tekturowych pudełkach, stare ulice, starzy ludzie, stare problemy...

Poza tym starsi kartoflani studenci straszą młodszych kolegów, jaka to Wilda jest niebezpieczna, groźna, mhroczna, zatrważająca i niepokojąca, straszą biednych kociaczków, że nie warto tam iść samemu, bo cię napadnie dwóch z Wildy, nie warto tam iść grupą, bo was napadnie większa grupa, w ogóle o ile życie ci miłe to tam nie łaź. Problem pojawia się wtedy, kiedy okazuje się, że musisz iść do tamtejszego szpitala (na szczęście tylko kilka razy w życiu - co zmniejsza prawdopodobieństwo napadu), masz tam zajęcia (ryzyko śmierci wzrasta dość gwałtownie), lub tam wynajmujesz chatkę (wówczas bracie nie znasz dnia ani godziny).

Co ci mogą zrobić na Wildzie

  • udusić
  • obrabować
  • zgwałcić
  • możesz zginąć, bo byłeś światkiem porachunków gangsterskich
  • możesz dostać w ryj, bo jesteś studentem
  • przebić wszystkie pięć opon
  • najnowszym super BMW spod STOP-u rozbić ci cinkusia (po coś tu k... jechał?)