Hymn Polski
Do przodu Polsko-o-o. Do boju Polsko-o-o.
Marek Torzewski w zastępstwie hymnu polskiego
Do domu Polsko-o-o. Do gnoju Polsko-o-o.
Szymon Majewski w odpowiedzi na ww. song
Z ziemi Polskiej do Wolski
Jarek Kaczyński na II imprezie PIS-u
Hymn Polski – niby kanoniczna pieśń, upamiętniająca, towarzysząca i uświetniająca, w praktyce najczęściej reinterpretowany utwór polski. Tak jak w przypadku polskiej literatury, tak i tu każdy rodak chce posiadać własną wersję hymnu. Muzyka tak mocno wpływa na nasze życie, że w początkach maja śpiewamy hymn zamiast sto lat.
Od czasów rozluźnienia ideologicznego hymn bywa także wykonywany w mniej podniosłych chwilach. Np. jeszcze Polska nie zginęła śpiewano, gdy ojczyzna nasza cudem załapała się na mapę Europy drukowaną w Danii, a co nam obca przemoc wzięła wciągnięto na sztandary, kiedy po namyśle służba zdrowia zaczęła odpływać tam, gdzie więcej płacą. Na własną rękę hymn publicznie interpretowali już m.in. Edyta Górniak, Marek Torzewski, Jarosław Kaczyński i Mandaryna. Marcinkiewicz też fałszuje.
Znanym polskim hymnem jest Hymn do miłości ojczyzny, stworzony przez Ignacego Kasę-Krasickiego.
Tekst Oficjalny (uzywany teraz):
Jeszcze Polska nie zginęła, Kiedy my żyjemy, Co nam obca przemoc wzięła, Szablą odbierzemy.
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski,
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, Będziem Polakami, Dał nam przykład Bonaparte, Jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Jak Czarniecki do Poznania Po szwedzkim zaborze, Dla ojczyzny ratowania Wrócim się przez morze.
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Już tam ojciec do swej Basi Mówi zapłakany - "Słuchaj jeno, pono nasi Biją w tarabany."
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Inne słowa hymnu
- Czy Kaczyńscy muszą rządzić,
- Kiedy my żyjemy.
- Zabierają nam fundusze,
- I w połowie dusze.
- Ref.
- Marsz, Marsz Dymisja,
- W Afganistanie misja,
- Za twoim przewodem
- Złączym się z rozrodem. BRACI!
- Na to wszystkich jedne głosy:
- DOSYĆ TEJ NIEWOLI!
- Mamy Tuska wielkie kosy,
- Rokitę Bóg pozwoli.
- Jak Kaczyński do Berlina
- Przed pruskim zaborem,
- Dla ojczyzny ratowania
- Cofniem siem w rozdroże.