Biegi narciarskie

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ludzie robią wszystko, aby rzucać biegaczom narciarskim kłody pod nogi

Biegi narciarskie – dyscyplina sportowa, w której postanowiono utrudnic życie zawodnikom możliwie jak najbardziej. Teoretycznie mogliby biegać normalnie, bez nart. Jednak ktoś (jakiś Norweg) uznał, że trzeba im przyczepić deski do nóg, aby utrudnić poruszanie się. Dodatkowo, żeby było trudniej, dostali kijki do rąk, którymi MUSZĄ się odpychać.

Konkurencje

Bieg stylem klasycznym

Podczas biegu, narty muszą być ułożone równolegle do siebie. Jeśli zawodnik spróbowałby jednak rozchylić je, zostałby natychmiastowo zdyskwalifikowany. Nawet na podbiegach powinno się ich nie rozchylać, bo między podbieganiem jodełką, a łyżwą jest bardzo niewielka granica. Żeby było trudniej, na trasach stylem klasycznym jest niemożliwie dużo podbiegów. Mężczyźni biegają na dystansach 1200 metrów oraz 15, 30, 50 kilometrów, a kobiety zwykle dwa razy krótszym, żeby białogłowe się nie zmęczyły.

Bieg stylem dowolnym (łyżwowym)

W tej konkurencji zawodnik może rozchylić narty. Może też zamiast nart, biec w łyżwach (w zależności od tego co lubi). Mężczyźni biegają na dystansach 1400 metrów oraz 15, 30 kilometrów.

Bieg łączony

Najtrudniejsza konkurencja. Połączenie stylu klasycznego i dowolnego. W efekcie trzeba jednocześnie biec oboma stylami. Jedną nartę trzeba mieć prosto, a drugą się odpychać. Mężczyźni biegają na 30 kilometrów, kobiety na 15...

Inne

Istnieją też sztafety... Nie dość, że sam bieg jest nudny jak flaki z olejem, to jeszcze trzeba to oglądać cztery razy..