Wolfenstein 3D

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Idzie. Pora na głupi kawał!

Wolfenstein 3D – gra FPS wydana przez id Software w roku 1992 w celu wyżycia się na szwabach. Tytuł mówi nam o grafice 3D, ale w rzeczywistości jest to 2.5D (prawdopodobnie dlatego, że "Wolfenstein 2.5D" brzmiałoby głupio). Posiada ona niesłychaną liczbę 60 poziomów i aż 4 możliwości masakrowania pikselowatych wrogów. Jej fabuła jest niesłychanie skomplikowana, a to z powodu faktu, że była ona wymyślona na Soborze Watykańskim, tak jak gry Doom.

Przebieg gry

Fabuła gry jest bardzo uproszczona: gracz wciela się w amerykańskiego żołnierza polskiego pochodzenia – Williama Josepha Blazkowicza, który niestety coś jak zwykle zawalił i został uwięziony w przerażającej twierdzy Wolfenstein. Słabo tam żywią, więc próbuje stamtąd zwiać, walcząc z zastępami idiotów wyszkolonych hitlerowców, a także psów strażniczych. W budynku ukryte są tajne przejścia i skrytki, o których istnieniu nie mają pojęcia nawet sami gospodarze zamku. Pod koniec każdego epizodu musimy skopać tyłek jakiemuś współpracownikowi Hitlera (lub samemu Hitlerowi). Najczęściej są to napakowani mięśniacy, którzy są w stanie udźwignąć 2 chainguny i strzelić z nich bez ryzyka zawału serca.

Wrogowie

  • Attack Dog – prosty psiak, który został wyszkolony do zadawania nam niewielkich obrażeń. Ginie po jakiejkolwiek próbie zabicia go.
  • Guard – tradycyjny, przydupiasty żołnierzyk, który ledwo umie korzystać z pistoletu. Najprawdopodobniej jest też głuchy, albowiem można przebiec obok niego i nie usłyszy.
  • Gestapo – mocno ulepszona wersja tego poprzedniego, tyle że jest bardziej napakowany i nosi przy sobie machine gun. Najbardziej lubią go zabijać kibole, a to głównie ze względu na jego policyjny mundur.
  • Officer – prawdziwy twardziel, lata z białym mundurkiem i szpanuje pistolecikiem identycznym jak u Guarda (przynajmniej szybciej strzela). Ba, potrafi nawet otwierać drzwi.
  • Mutant – wyjątkowo trudny przeciwnik, posługuje się machine gunem znacznie lepiej niż Gestapo, nosi podarty zielony mundur z Wariatkowa, jest cały blady i prawdopodobnie na jego podstawie został oparty Czesio.
  • Hitler Ghostsatanista z łbem Hitlera, który puszcza fireballe zadające heavy damage. Emo starają się unikać zabijania tych potworów ze względu na ich emo-wygląd.