Wydział ETI Politechniki Gdańskiej
Wydział Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej (w skrócie ETI PG, WETI PG albo po prostu ETI) – prawie elitarny wydział Politechniki Gdańskiej.
Na ETI prowadzone są studia na następujących kierunkach:
- Automatyka i Robotyka (AiR)
- Elektronika i Telekomunikacja (EiT)
- Informatyka
- Inżynieria Biomedyczna (IBM)
Przed wprowadzeniem ostatniego z tych kierunków populacja studentów ETI cechowała się proporcjami płciowymi zbliżonymi do panujących w Watykanie.
Podstawowe umiejętności
Przeciętny student ETI potrafi:
- stworzyć serwer WWW w oparciu o hardware pralki Frania;
- rozważać mechanikę kwantową na trzeźwo (jeśli musi);
- udowodnić obliczeniowo, że obserwowalny Wszechświat w czterech znanych wymiarach oraz siedmiu hipotetycznych dodatkowych, uwzględniwszy tempo ekspansji oraz przesunięcie Dopplera, jest zajebiście duży;
- napisać w C++ dowolną aplikację adwokacką;
- przekonać kota Schrödingera do bycia jednoznacznie żywym lub martwym;
- zrozumieć polską politykę.
Fakty
W roku 2006 studenci ETI doszli do definitywnej konkluzji, że nic nas nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne, badając wspólnie ze studentami WILiŚ stan przejść dla pieszych w okolicy uczelni.
(Powołanie się na to odkrycie przez premiera Jarosława Kaczyńskiego pozwoliło mu porządzić jeszcze przez rok.)
W 2008 oddano do użytku nowy budynek wydziału, którego kształt jest według zwolenników teorii spiskowych wynikiem działań globalnych organizacji zwalczających prostokąty, według innych zaś świadczy jedynie o fiasku Wojny z Narkotykami wśród architektów.
Jako że Feng Shui nowego budynku zostałoby zakłócone przez umieszczenie w nim bufetu bądź automatów ze Snickersami, studenci nadal zdobywają pożywienie głównie w starym budynku bądź w pobliskiej placówce gastronomicznej Kwadratowa.
Problemy (a)społeczne
Ze względu na specyficzny charakter ETI występują na tym wydziale problemy niespotykane gdzie indziej. Z uwagi na skurwysyńsko dość wysokie wymagania wykładowców wiele czasu zajmuje studentom uczenie się, a nie studiowanie. Tylko częściowym rozwiązaniem tej kwestii są imprezy w akademiku ETI, odbywające się zazwyczaj w nocy z piątku na poniedziałek.