NonNews:Policja ma nowoczesny radar
5 czerwca 2009
To jest już koniec. Nie będzie już nic. Polska policja otrzymała dofinansowanie (sic!) na zakup nowoczesnego radaru Iskra, produkcji rosyjskiej. Koniec z jeżdżeniem na pełnej epie przy dwóch promilach.
To bardzo dobra wiadomość – cieszy się Cezary Cezary z 13. posterunku. Można mierzyć prędkość samochodu od przodu i od tyłu – donoszą pierwsze źródła. Nawet przekraczanie prędkości na wstecznym, jak i niski pułap lecącego samochodu nie są już przeszkodą.
Iskra to urządzenie warte 17 flaszek wódki Gorbatschov sporo pieniędzy. Działa jak koncert MTV, unplugged i nie trzeba wychodzić z radiowozu, aby zechciał działać. Koniec ze sterczeniem na zimnie, teraz będę mogła jeść pączki i pić kawę w samochodzie! – cieszy się Kasia, młodya aspirantKA. Drogie urządzenie szybko zaczęło się spłacać: Zarobiliśmy pierwszego dnia dwa tysiące złotych na mandatach – cieszy się nadkomisarz Ryba. To oznacza, że za 5 dni sprzęt się spłaci – dodał, przekąszając tłustego obwarzanka. Końca sukcesów nie widać – już planuje się przerabianie radaru na fotoradar. Za drobną opłatą zrobi to warsztat pana Heńka za rogiem.
Polskiej policji życzymy powodzenia w łapaniu groźnych przestępców śpieszących się kierowców. Śpieszącym się kierowcom współczujemy – mało, że muszą użerać się z polskimi drogami, polskimi szefami (bo kto ich tak goni po tych drogach?), to teraz dowalono im jeszcze radar Iskra.
Źródło
- Rosyjski bat na polskich piratów drogowych, gazeta.pl, 5 czerwca 2009.