Klub Sportowy Cracovia
Cracovia – klub sportowy założony w 1906, obecne melodia przeszłości w polskiej piłce nożnej. Tutaj rozprawiamy się o sekcji piłkarskiej, sekcja hokejowa ma jednak jakieś sukcesy...
Historia
Jak już powiedziane, założone jako kółko kształcące sportowe żydów, nie będących Żydami (nie mylić z Żydami). Miało parę wzlotów i upadków, grało na tych i innych boiskach.Stuletnia wojna z Wisłą została uczczone batami 0:3 na wyjeździe i sfarconego 0:0 at home.
Sukcesy
Raz na 57 lat zajęcie lepszego od Wisły miejsca w lidze (Wiślacy do dziś nie mogą zmazać tej plamy na honorze).W 2008 roku powrót do europejskich pucharów, z siódmego miejsca (nikt nie wie, jakim cudem). Skończyło się craxą - w pierwszej rundzie Pucharu prawie jak Liga Mistrzów trafili na Szachtior Soligorsk
Stadion
Stadion jest w 100% nowoczesny, o czym świadczy niezadaszenie obiektu, a także w pełni serwisowany - nowe krzesełka są montowane praktycznie co mecz. Trybuna gości to klatka ponieważ władze miasta wyburzyły kawałek trybuny i nie zbudowały nowej.
Hymn i pieśni klubowe
Autorem hymnu (zwany także kulisiando) jest były juror programu rozrywkowego Idol. Maciuś napisał jednak zdecydowanie za długi jak na kibiców Cracovii tekst, z którego pamiętają oni tylko ostatnią linijkę:
I nigdy nie zejdę na psy...
Ogólnie w przypadku pieśni noszących się nad Kałużą, krąży powszechne mniemanie, iż jeśli nie byłoby Wisły Kraków, to kibice Cracovii nie mieliby o czym śpiewać.
Kibice
Obecnie na stadion przychodzi po dwa tysiące ludzi i pięćset tzw. dziewczyn z promocji (za dlugopis), drugie dwa tysiące policjantów i ochrony, siłą rzeczy stadion Cracovii jest więc obecnie najbezpieczniejszym stadionem w Polsce. Istnieją jednak trzy ale:
- Ale nr1: Na stadion wpuszcza się tylko rabinow i mateuszow za strugaczke.
- Ale nr2: Ciężko tą ruderę nazywać stadionem.
- Ale nr3: Na stadion zostają wpuszczone jedynie te osoby, które mają przy sobie minimum 2 noże + toporek.
Chlubnym akcentem ruchu kibicowskiego są zamiłowanie kuchenne fanów Cracovii, które przeniosło się niczym średniowieczna zaraza na drugą stronę Błoń.