CD-Action
CD-Action – (niewątpliwie) gazeta dostępna na polskich śmietnikach w cenie czypiędziesiąt za sztukę. (Fani kupują w kioskach za Stale Powiększającą się Cenę) Znana jest z zamieszczania w niej starych i nudnych pełnych wersji(Lub według fanów zarąąbistych pełnych wersji), dem gier edukacyjnych(lub według fanów Brutalnych i Zarąbistych Dem), niskiego poziomu recenzji, niezrozumiałego bełkotu w dziale sprzętowym, głupich rozmówek nie na temat w gamewalkerze, cenzurowanego Action Redaction, czasem pornoli, Wani, który pozbywa się wrogów tego monopolisty, związków z Wojskiem Kubańskim (El General Magnifico), kącików tematycznych w stylu Poradnik działkowca, poradników Jak "przekonywać" anty fanów na jedyną właściwą ścieżkę, wiecznych kłótni Elda z MacAbrą (co uczy agresji młode pokolenie, co oczywiście doprowadza do wojen, głodu w Afryce i tsunami w Azji), wyzysku praktykantów i wielu innych. Nieliczni odważni którzy przeciwstawiają się temu molochowi na łamach AR zostają bezwzględnie wyśmiani i obarczeni pogardliwym tytułem krytyków, okrutna cenzura tekstów, wspierana przez Cara Rosji Czarnego Iwana, uniemożliwia im to.
Poza tym charakterystycznymi elementami CD-Action są:
- Smuggler - w zasadzie nie wiadomo kim jest, jego wypowiedzi sugerują IQ w okolicach 1,23 skutkiem czego przyjęło się twierdzić iż jest to po prostu zlepek innych osób, prawdopodobnie z Mensy bądź Kremla. Wykryto u niego silne powiązania z PO oraz rządem niemiecki, a cytowane przez niego fragmenty książek Netszshegsiego odkrywają jawny neofaszyzm z brukselką.
- Duch Mr Jediego - najbardziej tajemnicza postać w redakcji, głównie dlatego że go nie ma...
- Marek Lenc - dodaje jakże wspaniałe kolorowanki w Action Redaction
- Klara - przedmiot westchnień tudzież sapnięć oraz ziewnięć wszystkich polskich graczy. Polska dumna odpowiedź na angielską Larwę Kroft, od której jest piękniejsza, inteligentniejsza i o wiele lepiej uzbrojona oraz... ekhem... wyposażona.
- Molder i Skali - supertajni agencji hipertajnego gabinetu FBI o nazwie Archiwum IKS. Pisać o nich nie wolno, gdyż możliwa jest śmierć
- Wania - sprząta i daje dupy (ale nie swojej).