Oi!
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Oi!, street punk - podgatunek punka uprawiany przez następców brytyjskiej klasy robotniczej lat 70.
Zespoły
Zespół oi! zakłada się z konieczności. Co prawda nikt nie chciał żyć tak, jak żyje, ale życie jest ciężkie, nie umiemy grać i mamy palce zdrewniałe od pracy w fabryce, więc albo to, albo uliczny rap. Łysi chłopcy wolą punk i zaczynają grać covery Ramzes & The Hooligans.
Główne motywy
- Ulice w street punku zawsze są brudne i ciemne, nawet w pogodne popołudnie i w dniu sprzątania świata. Po ulicach chodzą tylko "swoje chłopaki", policja i frajerzy. Reszta ucieka, bo boi się wpierdolu.
- Pobicia są istotną rozrywką, jako że ojowiec jest biedakiem, którego stać tylko na składkową wódkę z kolesiami, więc gdy tę wódkę wypije, wychodzi na brudne ulice, leje z kolesiami frajerów (honorowo: czterech i więcej na jednego), gania się z policją i przewraca śmietniki. Następnego dnia o 6:00 rano, gdy jedzie autobusem do fabryki, dają mu one powód do refleksji nad tym, jak brudne są ulice.
- Apolityczność w wykonaniu oi! wynika z lenistwa. Mając do wyboru dyskusję na tematy polityczne i pójście na dwa piwa, oi! ekipa wybiera wódkę.
- Konfidenci są, w muzyce oi! stałym elementem. Jak każdy, kto ma coś na sumieniu, ojowy wokalista wszędzie widzi donosicieli, którzy chcą zdenuncjować jego i jego grupę, chociaż to była tylko niewinna zabawa w "ty leżysz na ziemi, a my kopiemy cię po głowie".
- Alkohol jest wszędzie i pije się go od podstawówki. W bramach, na ławkach, w piwnicach, na klatkach, w budynkach użyteczności publicznej i w świątyniach kultu religijnego.
- Więzienie jest istotnym momentem w życiu ojowego podmiotu lirycznego. Siedział lub będzie siedział, oczywiście za niewinność i ponieważ został zdenuncjowany przez frajera.
- Blizny i tatuaże są stałym elementem ojowca i przyrastają wraz z wiekiem. W związku z brakiem ojowych utworów o bliznach pokrywających tatuaże, można wnosić, że dają one jakiś bonus do obrony w walce wręcz.
Jesteś ojowcem, jeśli
- Żyjesz na ulicy, chociaż masz dom, a w domu ciepły obiad i rodzinę.
- Harujesz w fabryce, bo życie kopnęło cię w dupę i zamknęło na 5 lat w dwuletniej zawodówce.
- Życie zawsze kopie cię w dupę. Odpłacasz mu, pijąc w parku bez zapojki.
- Nie masz pieniędzy. Być może gdybyś ich nie przepijał, to byś miał, ale patrz poprzedni punkt.
- Byłeś dzieckiem ulicy, ale podrosłeś i nie zmądrzałeś.
- Praca fizyczna to jedyna, jaką jesteś w stanie wykonywać. Życie nie dało ci możliwości pójścia na studia, bo było zajęte kopaniem cię w dupę.
- Społeczeństwo cię nie lubi i nie masz pojęcia za co. Domyślasz się, że to dlatego, że składa się z konfidentów i policjantów.
- Słuchasz tylko oi! i ska. Czasem jakiegoś punka z lat 80. RAC nie słuchasz, bo nie jest apolityczny. Pop jest dla konfidentów.