Osioł
Prolog
Była druga w nocy. W cichej, spokojnej wsi P. panował kompletny mrok, w żadnym oknie nie paliło się światło. Jedynie w jednym domu, na skraju osady, widać było niewielką poświatę. To Bartek - dwunastoletni uczeń wciąż siedział przy komputerze. Przyjechał tu na wakacje, ponieważ jego przepracowani rodzice liczyli, że z braku komputera zajmie się czymś konstruktywnym. Naiwni! Babcia Bartka, po wysłuchaniu w RM audycji "Komputer - narzędzie nie tylko Żydów i masonów" zakupiła nowoczesny sprzęt i udostępniła go wnukowi.
Nareszcie zrobiłem FS - odetchnął Bartek. Po trwającym od pięciu godzin farmieniu chłopakowi zawiesiła się Vista i w ostatniej chwili zrobili podstawkę. Będzie ST ucieszył się Bartek. Wyłączył komputer i położył się do łóżka. Nastawił tylko budzik na 5.37 (o tej porze wracał FS), upewnił się, że autopowiadomienie o lecących flotach jest włączone - i zasnął, rozmyślając o szykującym się od kilku tygodni ACS na tą lamę z układu. Gdyby się udało - wojna byłaby wygrana dla jego sojuszu.