Milionerzy
Czy jesteś pewien?
- Hubert Urbański w Milionerach
Milionerzy (ang. Hu łonts tu bi e Milioneir?, ur. 3 września 1999, zm. 26 stycznia 2003, zmart. 19 stycznia 2008) – teleturniej nadawany w przerwach bloku reklamowego w godzinach od 18:00 do 19:00. Jego celem jest zdobycie 500 tys. złotych, bo wygląda ładniej niż milion. Na transmisję składa się 30 minut reklam przerywanych wstawkami z programem.
Początki
Polacy z masonerskiego TVN-u chcieli zrobić polską wersję Who Wants to Be a Millionaire?. Na początku nazwa miała brzmieć: Kto chce zostać pół-milionerem?. Niestety, nie mieściła się ona w rombie (pierwszej generacji loga), więc powstała krótsza, bardziej oryginalna nazwa: Milionerzy. Po wielkim oburzeniu zagranicznych edycji logo rok później zostało zmienione w kółeczko.
Śmierć i zmartwychwstanie
Właściciel TVN-u przestał zarabiać na rozdawaniu groszy i zakończył program. Nastała żałoba, która trwała do roku 2008. Hubert, który nie dostał premii za wygibasy z ciałami niebieskimi, powrócił do Milionerów, by jeszcze raz zapytać wszystkich Polaków: Czy jesteście pewni?.
Droga po wygraną
Aby wygrać 500 000 złotych, należy odpowiedzieć prawidłowo na 11 pytań i zrezygnować z odpowiedzi na ostatnie, ale i tak większość Polaków występujących w Milionerach jest za głupia na to, by wygrać choćby 40 000 zł.
Czas na odpowiedź jest nieograniczony i przerywany przez Huberta Urbańskiego zapytaniami o pewność odpowiedzi lub jego głupimi docinkami. Sumy za odpowiedź na poszczególne pytania są następujące:
- 1. pytanie • 500 zł
- 2. pytanie • 1 000 zł (gwarantowane)
- 3. pytanie • 2 000 zł
- 4. pytanie • 5 000 zł
- 5. pytanie • 10 000 zł
- 6. pytanie • 20 000 zł
- 7. pytanie • 40 000 zł (gwarantowane)
- 8. pytanie • 75 000 zł
- 9. pytanie • 125 000 zł
- 10. pytanie • 250 000 zł
- 11. pytanie • 500 000 zł
- 12. pytanie • 1 000 000 zł (tu oczywiście rezygnujemy)
Koła ratunkowe
Różne dodatki umilające grę, które niejednego debila uratowały przed zakończeniem rozgrywki przy pierwszym pytaniu:
- Telefon do przyjaciela – dzwonisz do pierwszego lepszego idioty z nadzieją, że w ciągu 30 sekund wpisze hasło w Google i udzieli odpowiedzi. Koło to zostało zamienione na darmowe rozmowy z ekspertami przez Skype.
- Pytanie do publiczności – możesz zorganizować głosowanie dla bandy idiotów, którzy znaleźli się na widowni zupełnie przypadkowo.
- Pół na pół – jeśli zmarnowałeś pozostałe dwa koła ratunkowe, możesz użyć tego i odrzucić dwie głupie odpowiedzi z pozostałych czterech. Czasami odrzucona zostaje ta poprawna odpowiedź, jednak mało kto się kapnie, bo i tak nikt nie rozumie tych pytań.
- Pytanie do ekspertów - używane od 4 września 2009 zamiast telefonu do przyjaciela. Polega na dzwonieniu przez Skype do tzw. ekspertów (aktorów, Dod i innego elementu). Najlepsze koło ratunkowe, bo daje 100% szans na fałszywą odpowiedź.
Milionerzy na świecie
W ukraińskiej wersji Milionerów producenci zrezygnowali z koła ratunkowego pytanie do publiczności, bo ta ciągle robiła graczy w ch odpowiadając źle na zadane pytanie.
Inaczej zachował się jeden z graczy w Wielkiej Brytanii – on sam zrobił w konia prowadzącego i producentów – porozumiewał się z osobą z widowni za pomocą kaszlnięć.
W Ameryce gracze nad jedynym pytaniem zastanawiali się średnio 900 sekund, dlatego zrobili grę na czas. Masz kilka sekund na odpowiedź inaczej wylatujesz. Zaletą tą wersji jest to że prowadzący nie pyta czy jest pewien. Prawdopodobnie poszedł na terapię leczenia z uzależnień. To samo planuje Hubert Urbański.