Jako otumaniony wizjami monarchistycznej Polski od morza do morza fanatyk, nie widzę powodu, dla którego miałbyś czytać moją stronę użytkownika. W gruncie rzeczy, to ta instytucja jest bezsensowna. Jestem cathelineau i tyle. Użytkownicy forum historycy.org mogą mnie znać jako ksajdka, natomiast ci z discworld.pl jako pondera.
Nicka wziąłem od Jacquesa Cathelineau. Jak kto o nim nie słyszał, to niech się uczy historii, a nie - rżnie głupa jak ostatni rząd.
To tyle, jeśli chodzi o mnie. Aha, wierzcie lub nie, ale pierwotne wersje artykułów Maksymilian Robespierre i Georges Danton to moje dzieło, ale wtedy jeszcze nie widziałem żadnego sensu w rejestracji. Teraz też nie widzę. Po prostu mi się znudziło pisać jak jakiś ostatni anonim.
Parser – ser powracający ze stanu gazowego.
Czy nie wiesz…
W jakich okolicznościach Cevdet Sunay nabył niechęci do Żydów?