Sunrise Avenue

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Sunrise Avenue w akcji - i wszystko jasne

Sunrise Avenue - fiński zespół, utworzony w 2002 roku p.n.e., potocznie zwany Sanset Gej Rajders, Sanrajs Awenju i inne takie słit pierdoły. Tworzy go pięciu nienormalnych gości z Finlandii, którzy twierdzą, że są hetero, więc nie ma się co przejmować. Grają pop-rocka, z domieszką country, klasyki i rapu. Ten bojsbend, składający się z byłej baletnicy, byłego sprzedawcy z sex-shopu, artysty soulowego, byłego modela i terrorysty, którego producent studiował jazz, śpiewał w Chórze Dziecięcym Fińskiej Opery Narodowej oraz twierdzi, że jest koniem, podobno dużo osiągnął, ale i tak o tym nikt w naszym kraju nie wie. Odwiedzili 102 wytwórnie płytowe, ale pech sprawił, że ich nie chcieli, więc poszli do Jukki Backlunda, który pod groźbą odcięcia internetu zgodził się nagrać z nimi płytę (On The Way To Wonderland). Kilka lat później (2009) ukazała się druga płyta (PopGasm), która nie przyniosła im tyle zysków, co poprzednia, ale cóż...

Skład zespołu

Niektórzy uważają, że Samu może być niebezpieczny dla otoczenia
  • Samu Haber - podobno wokal i skakanie z dywanu na bombę.
  • Sami Osala - perkusista. Przygarnięty pod dach psychopatów z zespołu w 2005 roku.
  • Riku Rajamaa - gitara... Podobno ma wiele talentów, ale niestety nikt o nich się jeszcze nie dowiedział. Lubi udawać pralkę, czyt. kręci głową przy wirowaniu.
  • Raul Ruutu - basista od siedmiu boleści, tańczył w grupie baletowej i ma rodzinę na Filipinach. Jego kuzynem jest Mikko Ruutu, jakiś tam hokeista... Ale cóż....
  • Osmo Ikonen - jakiś tam pseudo artysta, nikt nie wie, co on potrafi robić jeszcze ustami...

Byli członkowie

  • Jukka Backlund - koń po operacji plastycznej, produkucjący płyty chodnikowe. Odszedł w 2008 roku, bo znalazł sobie nowe hobby.
  • Janne Kärkkäinen - kiedyś tam grał na gitarze, ale go wyrzucili, bo nie chciał się z nimi bawić klockami lego.

Płyty

  • On The Way To Wonderland (2006)
    1. Choose to be me - piosenka, jak sam tytuł wskazuje, mówi o tym, iż autor wybrał bycie sobą. Inaczej - nie chciał być kimś innym. Oto cała filozofia.
    2. Forever yours - utwór powstał na cześć byłej dziewczyny wokalisty. On każe jej się wstydzić,jednak mimo to "I'm forever yours". To takie romantyczne...
    3. All because of you - 'wszystko dzięki tobie'; innymi słowy - piosenka o charakterze pochwalnym. Najprawdopodobniej piosenka zadedykowana dealerowi wokalisty, dzięki któremu mógł wydać ten album.
    4. Fairytale gone bad - myślą przewodnią tego utworu jest bajka, która źle się skończyła. Samu Haber śpiewa : "Out of my life, out of my mind(...) Out of my head, out of my bed" z czego można wywnioskować, że pisząc tekst, nie był w najlepszym humorze.
    5. Diamonds - nie jest to piosenka o nowo otwartym sklepie jubilerskim, bo diamenty nie są dla każdego.
    6. Heal me - znajduje zastosowanie w medycynie. Jest to najczęściej grany utwór w poczekalniach fińskich ośrodków zdrowia.
    7. It ain't the way - wokalista chwali się, że zna drogę do czegoś lepszego, bajkę dłuższą, niż ktokolwiek kiedyś przeczyta... Ogólnie rzecz biorąc facet do skromnych nie należy.
    8. Make it go away - podmiot liryczny widział nagie kobiety, ubrane tylko w sny. Niestety w szpitalach nie mieli kaftanów z jego rozmiarem...
    9. Destiny - ta piosenka nieprzerwanie zajmuje pierwsze miejsce w liście przebojów muzyki country. Powstała podczas pobytu zespołu na wsi. Fińskiej wsi. Jak widać konie potrafią zainspirować.
    10. Sunny day - w tej piosence autor zmaga się z problemami natury egzystencjonalnej - zostaje zamknięty w małym, ciasnym pomieszczeniu, rozpaczliwie wołając o pomoc. Warto mieć na uwadze fakt, iż mężczyzna cierpi na klaustrofobię. Utwór napisany najprawdopodobniej podczas pobytu wokalisty w psychiatryku.
    11. Only - utwór o ślepych snach, które potrzebują natychmiastowej pomocy lekarza okulisty.
    12. Into the blue - autorem tekstu nie jest Samu Haber. Jak sam tłumaczył, powodem tego było fińskie pióro, w którym zabrakło fińskiego atramentu.
    13. Romeo - wokalista tą piosenką próbuje udowodnić, iż nie jest mu obca twórczość Wiliama Szekspira. Julię gdzieś wcięło, być może Haber po prostu nie doczytał do końca.
    14. Fight 'til dying - piosenka z filmu "Sunrise Avenue - Bowling Düsseldorf", miała być nominowana do Oscara, jednak podanie z prośbą, znajdujące się w kieszeni spodni, zostało niechcący wrzucone do pralki.
    15. Wonderland - opowiada o przygodzie wokalisty z substancjami wiadomego pochodzenia. Dokładnie została opisana rozmowa pana Habera z dealerami oraz stan, w jaki owe substancje go wprowadziły.
  • Popgasm (2009)
    1. Dream like a child - wokalista chciał przyszpanować i napisał piosenkę dla siostrzenicy. Mała pewnie i tak nie wie, co to jest, ale trudno. Jakie to słodkie...
    2. The whole story - pierwszy singiel z drugiej płyty, niby jest wszystko okej, ale szkoda, że teledysk jest do kitu. Ale piosenka w miarę fajna. Niektórzy uważają, że ta piosenka została napisana pod wpływem alkoholu, a Haber po prostu nie mógł ustać na nogach, dlatego własnie "Wait, we can't fall now".
    3. Rising sun - nikt się nie zdziwił, że ta piosenka znalazła się na płycie. Większość fanów i tak ją już znała, ale próbowali udawać zaskoczonych. Przynajmniej się starali...
    4. Welcome to my life - balladka o życiu wokalisty, które jest fajne, a jednocześnie zUe. Kawałek mówiący o pijaku, który nagle orientuje się, że nie ma przyjaciół. Smutne.
    5. Not again - ta piosenka podchodzi pod rockowy kawałek... Taaaa...Samu wyładowuje się na jakiejś kobiecie, która złamała mu jego serduszko...
    6. Bad - tę piosenkę też większość ludzi zna, ale też się zdziwili, bo brzmi tak trochę inaczej, niż poprzednio... Ale to, co zrobi Jukka jest święte, więc nie można narzekać....
    7. Monk bay - piosenka o deszczu, detektywie Monku i o tym, że ktoś nie ma domu, wciąż go mając. Nie pytajcie o co chodzi, dla samego wokalisty jest o zbyt skomplikowane.
    8. Bye bye (one night kind) - to jest jakieś nieporozumienie. Disco fińsko, a na koncertach rapują... O, a na końcu jest taki fajny śmiech...
    9. Kiss 'n' run - to miał być rockowy kawałek.... szkoda, że MIAŁ....
    10. 6-0 - najostrzejsza piosenka na płycie. Po prostu metal jak się patrzy! Powstała w wyniku zafascynowania zespołu twórczością Apocalyptici. Niestety, orkiestra symfoniczna to nie to samo...
    11. Birds and bees - ta nieudolna próba rapu może niby brzmi całkiem fajnie, ale i tak nie powinni tego puszczać dzieciom.
    12. Sail away with me - ballada o chorobie morskiej. Tylko dla osób o silnych nerwach.
    13. My girl is mine - powalająca piosenka o tym jak chłopak próbuje przekonać samego siebie jak to jego dziewczyna go bardzo kocha.
    14. Something sweet - niech wam się nie wydaje, że to jest kołysanka. Ta piosenka ma bardzo NIEGRZECZNY przekaz...
  • Piosenki bonusowe
    1. Nasty - wokalista spełnia własne miłosne wizje.
    2. Happiness - piosenka opowiada jak to łatwo spotkać na swojej drodze wymarzonego geja.
    3. Somebody will find you someday - bardzo podbudowujący utwór dla osób samotnych i emo.
    4. Runaway - utwór o znęcaniu się psychicznym.

Single

Skutki Popgasmu
  • All because of you (2006) - pierwszy singiel zespołu, znany tylko w Finlandii, ale jakoś trzeba zacząć. Ciekawostką jest to, iż powstał do niego teledysk, który nigdy nie ujrzał światła dziennego. Wynikało to prawdopodobnie ze strachu przed kompromitacją.
  • Romeo (2006) - mhroczna piosenka, mhroczny teledysk, mhroczna okolica... ogólnie wszystko związane z tym singlem jest mhroczne.
  • Fairytale gone bad (2006) - znany polskim fanom jako FGB, największy przebój zespołu. Znają go wszyscy (nawet ci, którzy uparcie twierdzą, że nie kojarzą Sunrise Avenue). Teledysk do piosenki kręcony był w Barcelonie, gdzie za młodu Samu Haber (rzekomy wokalista) produkował się jako kelner w przydrożnej knajpie. Życie...
  • Forever yours (2007) - kolejny singiel, który spodobał się w Polsce. Z tej właśnie okazji Samu Haber wytatułował sobie jego tytuł na prawym przedramieniu. Swoim.
  • Diamonds (2007) - singiel, który nie zdobył zbyt wielkiego zainteresowania (wyjątkiem jest Finlandia, ale to nikogo nie powinno dziwić). W teledysku wykorzystano fragmenty z tzw. bekstejdżu przeplatane koncertem "live", gdzie zachowanie publiczności prawdopodobnie zostało wyreżyserowane.
  • Heal me (2007) - podobno rockowa ballada, parę razy zagrana w polskich stacjach radiowych. Klip charakteryzuje się tym, iż wokalista (Samu Haber) skacze z jednego pudła do drugiego, co na pierwszy rzut oka nie ma żadnego sensu.
  • Choose to be me (2008) - ostatni singiel z pierwszej płyty. Ze względu na miejsce, w którym nagrano teledysk (kościół), wokalista miał nadzieję, iż piosenka ta odniesie spory sukces w muzyce religijnej. Nadzieja matką głupich...
  • The whole story (2009) - pierwszy singiel z drugiej płyty (PopGasm). "Spektakularny pop-rockowy przebój" - nie wiadomo, kto jest autorem tych słów, ale radzimy mu odstawić narkotyki.
  • Not again (2009) - nienajgorsza piosenka z fatalnym teledyskiem, ale jak to mówią, nie można mieć wszystkiego. Wbrew pozorom nie jest to utwór o islandzkich gejzerach i pękającym monitorze.
  • Welcome to my life (2009) - publiczna "spowiedź" wokalisty, do której powstał beznadziejny teledysk, jednak członkowie zespołu mieli jeszcze resztki rozumu i wzięli sprawy w swoje ręce, toteż w Finlandii powstał klip numer dwa, który mógł zostać publicznie pokazany. Największą sensacją jest rozbierana scena gitarzysty Riku Rajamy.