Gra:Strona 55554
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Więc omijacie Zidana i idziecie do niebiańskiego pałacu by się zabawić. Siadacie na łóżku i przez chwile rozmawiacie. Afrodyta powoli zbliża się do ciebie. Dopiero z bliska mogłeś zobaczyć jaka na serio jest zarąbista; długie ciemne-blond włosy, wielkie, jędrne melony, nogi i tyłek jak marzenie, a na dodatek laska jest rozpalona niczym wrak prezydenckiego Tupolewa. Kładziesz się. Ona się nad tobą pochyla i...
I...
- Głupio się pytam! Bierzesz się do roboty!