Giełda

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 11:19, 17 paź 2010 autorstwa Kaxiu (dyskusja • edycje) (nowa strona)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Giełda

Jest to miejsce stworzone dla osób, które są zbyt poważne żeby grać w totolotka. Już w latach 80 Eugene Fama opublikował swoją teorię rynków efektywnych, której jedyną konkluzją był fakt, że zmiany na giełdach są całkowicie losowe i nieprzewidywalne. Teoria Famy legła u podstaw Teorii Rauszu.

Teoria Rauszu

Wieloletnie badania pokazują, że niemożliwe jest osiągnięcie jakiekolwiek zysku na giełdzie o ile w ogóle robi się to w sposób świadomy (a jednocześnie potrafi się czytać). Jankeskie badania dowodzą, że najwyższe stopy zwrotu osiągają spółki wybrane przez szympansy, o ile oczywiście nie zaczną się one zastanawiać nad nazwami przyklejonymi do bananów.

Jak widać giełda jest losowa, a żeby z przeciwnikiem wygrać trzeba go wyprzedzić - takie jest właśnie założenie Teorii Rauszu. Wyprzedzić giełde można jedynie poprzez podejmowanie jeszcze bardziej bezsensownych i nielogicznych decyzji niż panujące na niej zmiany kursu. Badania wykazały, że ochotnicy już przy stężeniu 2 promili alkoholu we krwi oscylują wokół zera, a ci o słabszej głowie osiągają nawet niewielkie zyski (które i tak zjada im Belka i inflacja).

Najlepsze rezultaty osiągają osoby uzależnione, które wybierają akcje na ślepo, podkreślenia wymaga fakt, że nie wskazane są jakiekolwiek zdolności matematyczne.

Giełda w Polsce

Giełda powstała już przed wojną, ale to nikogo nie interesuje. Swoje złote czasy przeżywała w PRL, kiedy to notowana była na niej jedna spółka - PeKaO S.A, której wszystkie akcje należały do rządu. Dzięki PeKaO można było odebrać dewizę od zagranicznej rodziny i kupić w peweksie używane majtki.


Giełda a Wielki Wódz

Niewątpliwie giełda każdemu polakowi kojarzy się z wielkim sukcesem Lecha Kaczyńskiego, jakim było nakłonienie PKN Orlenu do zakupu zupełnie nierentownej rafinerii na Litwie. Dzięki temu spółka zadłużyła się na ogromną kwotę, a dodatkowo reguralnie dopłaca do interesu 100mln rocznie. Nie ulega wątpliwości, że było to działanie wymierzone w liberalnych akcjonariuszy spółki, którzy dzięki temu nie dostali dywidendy.