Gra:Strona 008,1

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Zaczynasz tarzać się po podłodze ze śmiechu. Franek patrzy na ciebie jak na idiotę. W końcu rozumie o co tu chodzi i z czystej ciekawości pyta:

– Czy ty też grasz w Tibię?
– Wolę Margonem - odpowiadasz.

Te słowa nie były najlepszym pomysłem. Rijkard z jeszcze większą wściekłością rzuca się na ciebie ze swym Przerażającym Krzesłem Bojowym. Rozumiesz już, że tylko zagranie w Tibię cię uratuje.

Co robisz?