Pleonazm
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Pleonazm (z łac. szczotka do butów) – wyrażenie słowne złożone ze słów i masła maślanego. Charakteryzuje się tym, że powtarzają się w nim powtarzające się słowa o takim samym lub identycznym znaczeniu, przez co czytający go czytelnik musi tracić cenne sekundy czasu na czytanie czytanego tekstu, który można by treściwie streścić, streszczając go w jednym krótkim i treściwym zdaniu.
Jak rozpoznać?
Jeśli czytając zdanie, dostajesz kurwicy z powodu nieskładnych i nielogicznych konstrukcji gramatycznych, to prawdopodobnie czytasz pleonazm lub przemówienie Donalda Tuska.
Przykłady
- godzina czasu (po co dodawać „czasu”?).
- cofnięcie się do tyłu (a umiesz się cofać do przodu?).
- głupia blondynka (bo po co dodawać, że głupia?).
- spadać w dół (a umiesz spadać w górę?)
- kopnij to nogą! (a potrafisz kopać ręką?)
- penis męski (żeńskich penisów nie ma)
- pierwszy prototyp (prototyp sam w sobie jest pierwszy)
- pierwszy nokaut (nokaut kończy walkę i jest tylko jeden)
- fakt autentyczny (fakt jest z natury prawdziwy)
- podnieś to do góry! (a da się podnieść w dół albo w bok?)
- nałogowy alkoholik (alkoholik już jest uzależniony)
- homoseksualny gej (a czy geje są heteroseksualni?)
- zaciśnięta pięść
Kto tego używa?
Politycy, którzy chcą, aby ich wypowiedzi brzmiały mądrze – osiągają oni efekt odwrotny do zamierzonego. Ponadto początkujący Nonsensopedyści, starający się za wszelką cenę wydłużyć artykuł.