Hongkong

Hongkong lub HongKong lub jeszcze Hong Kong czy też Kong Hong, albo… albo przejdę do konkretów. Miasto którego nazwa z kantońskiego (to taka odmiana chińskiego, używana przez kantujących Chińczyków) oznacza woniący pachnący port i nie ma to nic wspólnego z ilością wyrzucanego tu do atmosfery dwutlenku węgla. Właśnie, miasto… Jest to takie miasto-państwo, które formalnie jest częścią Chin, a z drugiej strony pokazuje im fucka.

Historia

Do XIX wieku, kiedy Żółtym Cesarstwem rządzili żółci cesarze, Hongkong był zwykłym miastem portowym, opierającym swoją gospodarkę na rybołówstwie i prostytutkach. Dopiero kiedy przypłynęli do Chin Brytyjczycy, rozpoczął się handel na większą skalę. Brytyjczycy wygrali wojnę opiumową, za co w nagrodę wzięli sobie Hongkong na 99 lat. I tak miasto zaczęło podążać inną drogą rozwoju niż reszta Chin.

Zobacz też

• Chiny
• Tajwan

To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny geografii. Jeżeli kiedykolwiek widziałeś to miejsce – rozbuduj go.