Planetside 2

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Okładka pudełkowego wydania gry. Serio

– Jak nazywa się Sunderer wiozący członków francuskiego outfitu?
– Surrender!

Suchar zrozumiały jedynie dla graczy PS2

Planetside 2 – gra komputerowa z gatunku symulator biegania w stadzie, pierwotnie stworzona przez Sony w celu nabicia sobie kiesy sprzedażą czapek, ozdobnych wzorków i błyszczących pierCenzura2.svgków graczom. Devsi zgodnie stwierdzili, że gdy świat zapomniał już o ich poprzednim dziele: Planetside, odgrzanie kotleta w mikrofali i skrupulatnie dodawanie kolejnych porcji sałatki, będzie świetnym sposobem na nasycenie fanów i skuszenie nowych klientów do jadłodajni. Mimo modelu Pay2Win, rozgrywka zachowuje pozory balansu, co przez brak skandalu psuje popularność gry.

Wstęp[edytuj • edytuj kod]

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak czuje się Zergling, podążający za stadem z nikłą szansą na ubicie kogoś własnoręcznie? Jak to jest być częścią mielonej przez pojazdy hordy bezmózgich istot zwanych Randomami? Jak musieli czuć się żołnierze Armii Czerwonej w trakcie bitwy?

Jeśli tak to trafiasz pod właściwy adres, SOE DBG już po raz drugi pozwala poczuć ogrom skrajnych emocji, gdy misternie planowana, klanowa akcja zmienia się w burdel, sami sojusznicy grają z przeciwnikiem w pogo w najbliższym wąskim przejściu, tymczasem wrogie czołgi zmieniają zaplecze techniczne w marmoladę, co dostrzegłeś jako jedyny z setki walczących. Welcome to Planetside! – jak utarło się mówić setnym BattleRankom po półgodzinnym trollowaniu początkującego.

Świat gry[edytuj • edytuj kod]

Mają rozmach, skurwisyny.

Stefan Siarzewski pod odpaleniu PS2

Ze względu na niespełnianie wymagań sprzętowych komputera głównego redaktora, podobnie jak w przypadku połowy potencjalnych graczy z resztą, można jedynie domniemywać rzeczywiste wymiary planszy. Legendy mówią o 4 kontynentach 8 na 8 kilometra, wypełnionych szczelnie zawartością w jakości full HD, setkami szczęśliwych, nie uświadczających czegoś takiego jak lag, graczy, którzy mogą przebyć ją całą nie oglądając ekranu ładowania.

Gameplay[edytuj • edytuj kod]

Czyli z czym przyjdzie się mierzyć potencjalnym graczom.

Pierwsze kilka minut gry[edytuj • edytuj kod]

Po dokonaniu udawanej customizacji na którą składa się wybranie imienia oraz koloru skóry[1] naszego ocalałego członka wyprawy badawczej i wybraniu organizacji: kapitalistycznego NC, komunistycznego TR lub VS, którego członków nazywa się vAnusami czyli separatystycznymi gejami-dresiarzami w fioletowym ortalionie. Potem odtwarzany z playbacku narrator puści nam błagającą o pominięcia go nawijkę.

Po czym odnajdujesz się w spadającej w serce największej rzezi na serwerze kapsule desantowej. Po lądowaniu natychmiast zabija cię przesycone ołowiem i plazmą powietrze, rozjeżdża terenówka i kilka czołgów. Ściągasz na siebie uwagę okolicznych medyków, którzy w owczym pędzie płyną w górę rzeki naboi, by odkleić Cię od gąsienicy. Pozbawieni healerów okoliczni wojacy postępują za nimi, odsłaniając mobilny respawn–point, którzy po chwili pada. W międzyczasie po kilku wańkach–wstańkach, wywołanych przez kooperację sojuszniczych medyków i wrogich snajperów, ponownie przetacza się po tobie konwój pojazdów, tylko, że wrogich, zdążających ku najbliższej placówce Twojej frakcji, gdzie przeniosła się walka na skutek zniszczonego respa…

…przynajmniej tak było kiedyś. Aktualnie na początek uczęszczasz w tutorialu dla niepełnosprawnych umysłowo FPS–owych mugoli, za to w prezencie za przetrwanie tej katorgi, masz możliwość darmowego odblokowania broni dla klasy, którą wskaże ci gra, na podstawie wyniku mikro–ankiety. Oczywiście decyzja bota jest czysto losowa, nie zdziw się gdy zaoferowana Ci zostanie snajperka po wybraniu opcji „Close range”, oraz „High damage to vechicles”.

Klasy postaci[edytuj • edytuj kod]

Gdy już pozbierasz się po pierwszych wrażeniach, możemy nieco dokładniej przyjrzeć się, kim gramy. Otóż do romantycznego boju z przedstawicielami wrogiego ugrupowania możemy przystąpić jako:

  • Infiltrator – snajper-zwiadowca, nierzadko również okresowo-przeźroczysty-darmowy-frag, klasa, którą część kocha, a większość nienawidzi. Gość w kombinezonie do nurkowania z maskującą aparaturą na plecach, dzięki której staje się nie dość niewidzialny przez dłuższą chwilę. Dla nooba – nemesis, dla przeciętnego gracza – powód do wkurwienia, a zahartowani prosi wycierają nimi podłogi.
  • Light Assault (pot. wróżka) – ubrany już w miarę normalnie (jak na japońskie standardy) osobnik z plecakiem rakietowym, karabinem bądź shotgunem, oraz dwiema kostkami brykietu o przekornej nazwie C4, służącego do rozpalania grilla na wrogich czołgach. Jeśli ni stąd, ni zowąd z pobliskich dachów zaczyna lecieć grad pocisków, już wiesz, że to on.
  • Combat Medic – postać, której nigdy nie ma, gdy jest potrzebna, której dziwnym trafem nie bierze nikt z twojego składu na akcje bez możliwości wygodnego respa a nawet jeśli, to i tak się tobą nie zainteresuje. Ma pistolecik, którym może leczyć i wskrzeszać sojuszników - i na tym kończy się jego przydatność, gdyż jest to poza tym gorsza wersja Heavy Assaulta.
  • Engineer – może urozmaicić nudną egzystencję reszty graczy o wybuch na minie, odmawianie dostępu do ammopacka, lub rozłożenie w środku przejścia działka zwalającego z nóg konkurencję strumieniem ołowiu, wyrzutni kierowanych rakiet bez zooma, lub samoczynnego auto-straszaka. Zawsze znajdzie się przynajmniej jeden, który cudownie uratuje twojego Sunderera przed wysadzeniem go przez czołgi przeciwników.
  • Heavy Assault – Człowiek–rozwałka z karabinem maszynowym w jednej ręce, wyrzutnią rakiet w drugiej i granatem przeciwpancernym w zębach. Potrafi otoczyć się tarczą zwiększającą jego wytrzymałość, co doprowadza liczących na łatwy kill noobów do szału.
  • MAX – Egzoszkielet apokalipsy w zależności od okoliczności uzbrojony w działka plazmowe, miniguny, potrójne shotguny, piłę do żywopłotu, patelnię, oraz tzw. „Mocarną Piąchę”. Porusza się w tempie dziecka we mgle w Silent Hill, co nie jest w sumie dziwne, biorąc pod uwagę, że wygląda jak chodzący czołg. Jeden zmiata z powierzchni ziemi każdą jednostkę piechoty w promieniu 100 metrów, trzy potrafią już zniszczyć czołg, a zorganizowana ekipa kilku lub nawet kilkunastu z nich demoluje okolicę bez żadnego oporu.

Outfity[edytuj • edytuj kod]

To inaczej klany, nieco zmieniona kopia zergów. Co prawda dalej kluczowym warunkiem zwycięstwa w starciu jest ilość zergów po każdej ze stron, jednak dzięki nieograniczonej możliwości tworzenia niezawisłych zrzeszeń, sami gracze mogą próbować to zmienić np. organizując strajk. Oto niektóre z nich:

  • Outfity lotnicze – czyli, jak sama nazwa wskazuje, przez większość czasu grające piechotą w oczekiwaniu na zgromadzenie surowców na samoloty, ich rychłą utratę i ponowne czekanie.
  • Zergfit – czyli specyficzny outfit, którego jedynym warunkiem wobec chętnych, jest umiejętność zaakceptowania zaproszenia.
  • Zorganizowany zergfit – zergfit, który mając w okolicach 5000 członków, składa się z raptem kilku dowódców, oraz mięsa armatniego. Gdy nadarzy się okazja, lub dobry humor kasty dowódczej, spraszają oni swych meatshielderów i stosując radzieckie tajniki walki z przewagą liczebną, istotnie wpływają na kolorystykę mapy.
  • All-in-one – niczym hermafrodyta, nie wiedzące czym chcą być. Więc robią wszystko po trochu. Często jednakowo źle.

Jak oni grają, czyli noob w Planetside 2[edytuj • edytuj kod]

Zachowania i wydarzenia masowe: 48- 96+ graczy[edytuj • edytuj kod]

  • Clusterfuck – zbiór specyficznych warunków środowiskowych w których to aspekty takie jak zgranie i jakość komunikacji biorących udział w starciu plutonów, ich średni skill oraz obrana taktyka ustępują miejsca zasadom mechaniki płynów, lokalnym nasyceniu jednostkami MAX, oraz ilości ciężkich pojazdów lotniczych oraz naziemnych, uzbrojonych w broń obszarową. Grając w clusterfucku doświadczasz rzeczy mistycznych takich jak nagły spadek K/D ratio, FPS-y na poziomie 4, dziury w Matrixie, oraz zapoznanie się z nickami antagonistów, którzy dzięki komputerom z NASA, są w stanie jakoś grać.
  • Bio- eksklawa – specyficzne zjawisko, gdy przetaczający się zerg natrafia na Bio- Laba bronionego przez wyjątkowo tępych, ale za to licznych obrońców, którzy za Chiny demokratyczne nie dadzą sobie wydrzeć placówki. Specyficzne warunki areny sprawiają, że działa mechanika płynów i zerg omija przeszkodę, zajmuje masę dalszych terenów a dzielnej załodze Bio- Laba pozwala sądzić, że robią świetną robotę.

Zachowania na skalę plutonu: 12- 48 graczy[edytuj • edytuj kod]

  • Kolumna BattleBusów – jeśli sądzisz, że najpotężniejszym pojazdem lądowym jest ciężki czołg, to widocznie nie widziałeś BattleBusa. Albo całej ich kolumny najeżonej CKM'ami, którymi potrafią zjeść wszystko, co wystawi przeciwnik. Przy odpowiedniej ich liczbie, dzięki dodatkom takim jak zdalna naprawa, czy skrzynie z amunicją, nie potrzebują one nawet pit- stopu po kilku okrążeniach wokół linii frontu w bitwie 96+.
  • Panzerzerg – sytuacja gdy zbyt wiele osób postanawia wziąć czołg w efekcie czego nie ma kto zdobywać samej placówki. Zwykle wozy turlają się dalej, rozjeżdżają po innych lokacjach, co bardziej gorączkowi operatorzy parkują swoje maszyny i walczą z buta, licząc, że wróg z C4 nie zainteresuje się pozostawionym pojazdem.
  • Zerg lotniczy – tam gdzie aktualnie przebywa, żôdyn wróg długo nie polata.
  • Randomowy event outfitowy – czyli grupa ludzi szukająca gry w grze i robiąca coś totalnie absurdalnego np. ściganie się Harraserami bez użycia broni. Wcinanie się w ich zabawy skutkuje zwykle masowym bólem dupy i jadem wysyłanym na czat prywatny.

Na skalę składu: 1- 12 graczy[edytuj • edytuj kod]

  • Drive-by – sytuacja, gdy, najczęściej ekipa spinających poślady teamplay'owców, chce urządzić wjazd na AMP stację, korzystając z Sundy'ego z shield disruptorem, głównie po to, by przekonać się, że wróg pozostawił miny na wjeździe.
  • Składy taktyczne\teamplayowe – ekipy spinających poślady komandosów, których typowym stylem jest stosowanie przeróżnych taktyk. Jeśli więc budynek w którym przebywasz nagle zostanie zadymiony granatami podlufowych wyrzutni, przez okna wlecą granaty, poprzedzone wykalkulowanymi strzałami wyrzutni rakiet, następnie polecą granaty specjalne: błyskowe, ogłuszające i ogłupiające, po czym, trzymając się ściany do pomieszczenia wkroczy MAX w przebraniu dostawcy pizzy, by nie wzbudzać podejrzeń, to wiedz, że masz do czynienia z ekipą teamplayowców. Zaprowadzana opierdolem dyscyplina, co ciekawe, często nie przekłada się na ich efektywność.
  • Górale – czyli ekipy siedzące na trudno dostępnej półce skalnej i obdarzające przeciwników poniżej salwami wieżyczek przeciwpancernych, ręcznymi pociskami kierowanymi o tekstach typu pwn3d nie wspominając

Indywidualne[edytuj • edytuj kod]

  • Sky Knightnoob, no–live i frajer na którego natykasz się za każdym razem, gdy chcesz nauczyć się latać myśliwcem. Pozbyć się go można przy przewadze dwóch na jednego wzwyż. Czasem musisz zaprząc do boju czterech.
  • Rzucanie granatów na ślepo – no comment…
  • Team killing – jak wyżej
  • Turysta – czyli, dla przykładu, gracz VS, który nieznanym sposobem zjawił się w środku bitwy TR z NC i Cię zabił.
  • Ghostcap – samotny desperat, ewentualnie wraz z podobnie nastawionym kolegą postanowią brać pustą placówkę, myśląc, że nikt nie zauważy. Zwykle zostaje ona odbita na 5 sekund przed końcem przejmowania.

Noob absolutny[edytuj • edytuj kod]

  • Wsiada w Galaxy, zbiera ludzi z respa, po czym rozbija się 5 metrów dalej.
  • Próbuje zniszczyć generator/SCU nawalając w niego rakietami, czym zabija sojuszników, chcących wywołać jego przeciążenie.
  • Widząc infiltratora hakującego konsolę wroga, nawala rakietami w tę konsolę.
  • Ogólnie, nawala z wyrzutni w każdy cel nie będący czołgiem.
  • Grając jakąkolwiek klasą piechoty, strzela z karabinów w pojazdy pancerne i kanonierki wroga.
  • Odblokowawszy ładunki C4, wybiega z nimi czołgom naprzeciw. W sensie nader dosłownym.
  • Każdym pojazdem lądowym, kieruje niczym buldożerem, rozjeżdżając wszystko i wszystkich.
  • Próbuje wylądować myśliwcem lecąc do góry nogami. Zwłaszcza poza Warpem.
  • Usilnie stara się poprzewracać wszystkie sojusznicze Liberatory i Galaxy.
  • Gdy ktoś opuści myśliwiec celem zmiany klasy, pociesznie posyła weń rakietę.
  • Dziwi się, że medyk nie chce uleczyć jego MAXa.
  • Rozstawia wieżyczkę na spawnie na środku przejścia.
  • Rozstawia Sunderera w miejscach, gdzie łatwo dorzucić granatem, wylądować z C4 lub gdzie zabarykadowana piechota będzie mogła dowolnie długo mielić respawnujących się graczy.

Przypisy

  1. Poprawność polityczna jest modna w tym sezonie