Żary

http://muzeumhumoru.onet.pl/_i/_h/Zulek.jpg

Żary - miasto pomyleńców i beznajdziejnych obszarpanców. Odbywał sie tam kiedys woodstock, niestety został odwołany, bo okulary ze stoiska Cwelosława Miejskiego zepsuły sie zganiając winę na Owsiaka. Jest tam wiele atrakcji, np. rzut przeszczepem, sikanie na odległosc, rzyganie pod cisnieniem, a takze kąpanie sie w gówniejówce. Powstało w roku 158624865 za panowania Hasacza małowielkiego. Obecnie nic sie nie zmieniło, dalej jedzie kałem. Zapraszamy - tanie noclegi w inetr srarsze (?), a takze Biedronce za jedyny kopas w dupas od ochroniarza. Bardzo ciekawe miasto z jeszcze bardziej ciekawymi tradycjami. Mozna tu zwiedzićmiędzy innymi, melinę Staska, melinę wieśka, meline Mietka, meline na zamku, meline w ratuszu, meline na miescie koło kościoła, meline koło rolniczaka, meline koło torów, meline przy lotnisku. Jedną z wielu atrakcji jest polowanie na rysie w pobliskim lesie jodłowym, gdzie mozna spotkać łosio-króliki, które obecnie są gatunkiem wymierającym. W Żarach jest wiele zakładów karnych, m.in. Ceramik, trzymają tam porządnych obywateli za ich uczciwość, więzienie ma bardzo zaostrzony rygor. Każdy turysta może pozwiedzac kanały, w których bywał niegdyś sam ktoś, kogo nie znamy.

Wielu ludzi uważa, że właśnie w tym mieście znajduje się Hogwart (czyt. Szkoła czarodziei i innych dziwolągów). Podobno Harry Potter i Lord Voldemort co roku konkurują ze sobą, kto wiecej wypije. Mieszkańcy Żar świętują to wydarzenie w maju na stadionie Syrena. Nazwali to święto Dniami Żar. Każdy może w te dni znalęźć coś dla siebie (od panienek aż po słonie i żyrafy). Uważa się, że jest to największa orgia w Europie. Love Parade nie ma do tego polotu. A wracając do Harry'ego Pottera, w Żarach ludzie głoszą legendę, że to nie Lord Voldemort zrobił mu kuku na czole, tylko jakiś frajer ze straży miejskiej wyrył mu paznokciem na czole swoje inicjały, żeby Harry zawsze o nim pamietał. Podobno ten strażnik zakrada się do dormitorium Harrego i rżnie go (wiecie, piłą do drewna), dopóki Ron się nie obudzi i nie wydyma (w bierki! A co myśleliście?) Cho... cicho, Harry nie może się dowiedzieć że Ron rżnie (na forsę) jego miłość... Ale i tak w VI częci znajdzie sobie innego rudzielca.

Tak więc jest to wystarczający dowód na to, iż miasto to jest bogate w kultury narodowe, a to za sprawą bliskiego położenia przy Dojczlandzie. W tajemnicy zdradzimy wam, że Adolf Hitler wynajmuje tu sobie kamienice przy Żagańskiej i ma się dobrze. Jest to wieś z prawami miejskimi, miejsce wyjątkowe.

Ów artykuł jest tak beznadziejny, iż otrzymuje Znak AntyJakości XYZ!