Żelazko: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Pangia. Autor wycofanej wersji to 78.9.2.172.)
Linia 39: Linia 39:
* roztopić opony w rowerze,
* roztopić opony w rowerze,
* zagrzać wodę na herbatę.
* zagrzać wodę na herbatę.
* użyć jako hantla

Autor poradnika nie odpowiada za poniesione straty moralne związane z filmikiem z twojego balkonu.
Autor poradnika nie odpowiada za poniesione straty moralne związane z filmikiem z twojego balkonu.
{{stub|prze}}
{{stub|prze}}

Wersja z 21:12, 23 maj 2014

Szablon:T urządzenie stosowane głównie przez matki, by wyprasować twoje ubranie. Prawdziwym celem jest zabezpieczenie gaci i bluzek przed tobą samym i innymi. Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub sprzedawcą, gdyż urządzenie niewłaściwie stosowane może zagrażać twojemu życiu lub zdrowiu fizycznemu i psychicznemu, a także twoim ubraniom.

Wszystko pięknie, ładnie, ale jak tego używać???

Używanie tego niezwykle skomplikowanego urządzenia może przyprawić przeciętnego zjadacza chleba o biegunkę, wymioty, próby samobójcze, ból dupy i migreny. Ale nie martwcie się, gdyż niżej przedstawiamy prosty poradnik używania żelazka.

  1. Na początek musisz odnaleźć żelazko.
  2. To nie jest żelazko, tylko czajnik. Próbuj dalej.
  3. A to jest pół litra twojego starego skitrane pewnie przed teściową. Nie ruszaj.
  4. No, może łyka weźmiesz…
  5. Albo dwa…
  6. Dwa łyki, a nie kielichy. I nic nie zostało. Wlej kranowej wody, dodaj proszku do pieczenia i jest git, wracamy do szukania.
  7. Wreszcie znalazłeś! A myślałem, że i na to jesteś za głupi. Dobra dobra, później będziesz przechwalać się swoją inteligencją. Przynieś jakieś ubranie, np. bluzkę i deskę do prasowania.
  8. Jak to nie masz deski do prasowania?! Co ty z nią zrobiłeś? Że niby połamała się, gdy na ostatniej balandze udawałeś surfera lub Małysza? Ok, skombinujmy coś innego.
  9. Deska do krojenia odpada.
  10. Kilka złączonych krzeseł także. Dawaj to na stół.
  11. Napełnij teraz zbiorniczek wodą. Co się tak głupio patrzysz? Woda potrzebna jest, by ubrania ci się nie przepaliły. Po napełnieniu zbiorniczka podłącz urządzenie do prądu, by się nagrzał i napij się tego co jeszcze zostało ci w domu. Nie! Wypiłeś kranówę z proszkiem do pieczenia…
  12. Powtórz teraz punkt 6. Uważaj, by ojciec nic nie zobaczył.
  13. Tylko nie dotyk… za późno. Polej oparzony język zimną wodą i następnym razem łap za uchwyt ręką.
  14. Teraz punkt kulminacyjny: przejeżdżając po bluzce żelazkiem, upuszczaj trochę pary co kilka minut.
  15. O, telefon dzwoni. Idź odbierz.
  16. Czujesz smród spalenizny? O ku^%$#!
  17. Żelazko przepaliło stół na wylot, właśnie spala ci nowy dywan i prawdopodobnie przepali również podłogę…
  18. Zatańcz kankana na golasa na balkonie, żeby poprawić sobie humor.
  19. Ogień ugaszony, bluzka przepalona, zepsute żelazko u sąsiada, a dywan do… a, do kontenera PCK go wywal, jakieś cygany sobie go wezmą. Walnij se kielicha, weź portfel i biegnij po nowe żelazko i bluzkę.
  20. Kupiłeś co trzeba, teraz powtórz wszystko od początku, żeby zrobić z siebie jeszcze większego idiotę.

A co do innych funkcji żelazka, można:

  • się nim zabić (tylko dla bardzo zdesperowanych),
  • uśmiercić niefajną koleżankę (też dla ludzi z popsutą psychiką),
  • wymachując nim, zwrócić na siebie uwagę,
  • przypalić nim twarz sąsiada,
  • spalić nim dywan,
  • usmażyć tosty (naprawdę nie masz tostera?),
  • odebrać nim przychodzące połączenie telefoniczne w zastępstwie słuchawki telefonicznej,
  • ugotować kluski na parze (potrzebna jeszcze woda z kranu),
  • zagrać z nim w grę,
  • przywiązać do nogi, biegać po ulicy i wmawiać ludziom, że to latający dywan, tylko mu się paliwo skończyło,
  • zrobić grilla,
  • zmienić kolor ubrania z białego na czarny,
  • roztopić opony w rowerze,
  • zagrzać wodę na herbatę.
  • użyć jako hantla

Autor poradnika nie odpowiada za poniesione straty moralne związane z filmikiem z twojego balkonu.

Crystal Clear app ksirtet.svg To jest tylko zalążek artykułu o jakimś przedmiocie. Jeśli nie boisz się tego dotknąć – rozbuduj go (artykuł, nie przedmiot).