Arktos

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
No, pokłoń się władcy. Chcesz być taki jak on, chcesz!

Jakubie, zrób mi loda!

Arktos ma ochotę

Arktos – główna pozytywna postać ze znanego na cały świat dramatu kostiumowego pt. Tabaluga. Władca Lodolandii, bohater, który może być wzorem dla nas wszystkich. Zapewne stałby się władcą całej Rajskiej Doliny i zaprowadził by tam ład i porządek, gdyby nie ten zwyrodniały Tabaluga, który nieustannie podburzał lud przeciw biednemu Arktosowi.

Wygląd zewnętrzny

Ma bardzo fajny cylinder. Ciekawą rzeczą jest że jego oczy umieszczone są NA cylindrze, co stało sie powodem do wielu dociekań, co by było gdyby Arktos ściągnął czapkę. Jedna z teorii głosi, iż nie może rzeczonego nakrycia ściągnąć, ponieważ jest częścią jego ciała. Według innej zaś Arktos posiada wyłupiaste oczy, które włada w specjalnie spreparowane dziurki w cylindrze, aby jego wytrzeszcz nie budził przerażenia wśród poddanych.

Arktos jest istnym uosobieniem elegancji i przełamywania konwencji w ubiorze. Poza cylindrem nosi również eleganckie i praktyczne lateksowe rękawiczki. Lubi szokować, dlatego nie nosi spodni. Posiada również 3 pępki, co również jest swego rodzaju kontrowersją.

Charakterystyka

Arktos jest miłym, spokojnym bałwankiem. Czasem trochę zbyt energicznie okazuje swoje emocje, ale to dlatego, że miał ciężkie dzieciństwo. Jego ulubioną rozrywką są szachy. Zawsze gra uczciwie i według zasad[1]. Bardzo lubi też lody. Bardzo, bardzo. Szczególnie te robione przez Jakuba. Leży mu na sercu dobro innych stworzeń zamieszkujących jego Rajską Dolinę, którą chciał zjednoczyć, dlatego usiłuje uchronić je przed Tabalugą (niestety, jak na razie z marnym rezultatem). Te i inne jego dobre cechy (uczciwość, rozsądek, inteligencja, dyplom ukończenia inżyniera bimbrownictwa) sprawiają, że Arktos stanowi doskonały wzór do naśladowania dla młodych pokoleń.

Supermoce

Najbardziej rozpoznawalną z supermocy Arktosa był mroźny oddech, którym władca potrafił unieruchomić każdego kogo zechciał, co też chętnie czynił. Jako, że posiadał bardzo wrażliwą i artystyczną duszę, posiadał nawet prywatną galerię zamrożonych poddanych, którą często odwiedzał i kontemplował. Podobno niniejszą supermoc nabył już w dzieciństwie, kiedy pochłonął całe pudło Winterfreshów. Ponadto potrafi chodzić bez użycia nóg.

Słabe strony

Arktos jest bardzo, hm, puszysty, więc zdarza mu się utknąć w zaskakujących miejscach, co bywa dla niego krepujące. Zdarza mu się także czasem roztopić, jak robi się zbyt gorąco, dlatego stara się trzymać chłodniejszych klimatów. Poza tym jest idealny.

Słudzy Przyjaciele

  • Jakub – uroczy pingwin z binoklem, lokaj Arktosa. Cechuje go niebywała asertywność i tupet. Lubi robić lody i doradzać. Prawa ręka władcy. Bardzo szanuje Arktosa, bo zdaje sobie sprawę, że moze skończyć jako ozdoba lodowej galerii jest on bardzo mądry i doświadczony.
  • Puchacz Uhu – jego najważniejszą cechą jest to, że ma kulę, która umożliwia podglądanie. Podobno też jest mądry, ale kogo to obchodzi. Chodzi z kulą u nogi, więc pewnie chciał zdradzić Arktosa, ale ten jest mądry i chce dla niego dobrze, więc nie pozwolił mu na to.
  • Sęp Sępiszon-donosiciel niezawodny informator Arktosa, dzięki niemu władca wie, co dzieje się w kraju i na świecie. Ma doskonale rozwinięte umiejętności retoryczne, dzięki którym potrafi do swoich racji przekonać każdego, za wyjątkiem Arktosa oczywiście. Niestety, jeszcze nie zorientował się, że władca nie daje sobie zamydlić oczu, dlatego też często ląduje w galerii. Chyba nie przepada za Arktosem.
  • Atylla – wdzięczny i sympatyczny mors o blackmetalowym imieniu. Nadworny kucharz Arktosa. Nie darzy władcy zbytnią sympatią, dlatego często jego potrawy przypadkiem nie są jadalne. Nie spotyka go jednak żadna kara, bo cały OPR zbiera Jakub, który owo danie serwuje. Właściwie to nienawidzi wszystkich wokół.
  • Reksio – pupilek władcy. Sympatyczny i wrażliwy rekinek, który ze względu na swą budzącą grozę aparycję pozostał niezrozumiany przez społeczeństwo i uznany za potwora. Jedyną osobą która nie osądziła go po pozorach był właśnie Arktos, który przygarnął go do swego pałacu i dał cały basen do dyspozycji.

Ciekawostki

Arktos użycza swego głosu jakiemuś Tomaszowi Grochoczyńskiemu.

Przypisy

  1. W sumie jedyna obowiązująca zasada to Arktos zwycięża, ale kto by się tam przejmował.