Boże Narodzenie: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(rozbudowa)
Linia 2: Linia 2:


==Charakterystyka ogólna==
==Charakterystyka ogólna==

W rzeczywistości ludzie zapominają o jubilacie. W zamian jedzą, piją, śpiewają [[kolędy]] i goszczą się w najlepsze. Dodatkowo mają zwyczaj dawania sobie prezentów, które mają symbolizować przyjaźń, miłość i chęć złapania się za głowę z okrzykiem „ile ja na Ciebie pieniędzy wydałem?”.
W rzeczywistości ludzie zapominają o jubilacie. W zamian jedzą, piją, śpiewają [[kolędy]] i goszczą się w najlepsze. Dodatkowo mają zwyczaj dawania sobie prezentów, które mają symbolizować przyjaźń, miłość i chęć złapania się za głowę z okrzykiem „ile ja na Ciebie pieniędzy wydałem?”.


Linia 23: Linia 22:


==Kilka rzeczy, o których warto pamiętać==
==Kilka rzeczy, o których warto pamiętać==

*Mimo, że w sklepach i w TV mówią inaczej, święta są w drugej połowie grudnia.
*Mimo, że w sklepach i w TV mówią inaczej, święta są w drugej połowie grudnia.
*Święta NA PEWNO nie zaczynają się w połowie listopada.
*Święta NA PEWNO nie zaczynają się w połowie listopada.
Linia 33: Linia 31:
*Józef nie był aż taki stary, na jakiego wygląda na niektórych obrazkach.
*Józef nie był aż taki stary, na jakiego wygląda na niektórych obrazkach.
*Odpoczywać w święta to nie znaczy siedzieć przed TV i ładować w siebie żarcie.
*Odpoczywać w święta to nie znaczy siedzieć przed TV i ładować w siebie żarcie.






Wersja z 00:34, 31 gru 2007

Boże Narodzenie – tradycyjne przyjęcie w religii chrześcijańskiej z okazji urodzin Chrystusa, które przypadają 25 grudnia i są poprzedzone wielkim podnieceniem, w skład którego wchodzą ogromne zakupy i miliony bloków reklamowych.

Charakterystyka ogólna

W rzeczywistości ludzie zapominają o jubilacie. W zamian jedzą, piją, śpiewają kolędy i goszczą się w najlepsze. Dodatkowo mają zwyczaj dawania sobie prezentów, które mają symbolizować przyjaźń, miłość i chęć złapania się za głowę z okrzykiem „ile ja na Ciebie pieniędzy wydałem?”.

Dzień przed Bożym Narodzeniem jest Wigilia, a wraz z nią dwunastodaniowa kolacja z jeszcze większą ilością prezentów. Tydzień zaś po następuje noc sylwestrowa i Nowy Rok. Te z kolei święta mogą przeciągnąć się nawet do połowy stycznia.

Nieodzownym elementem Świąt jest Święty Mikołaj, mimo, że jego udział powinien ograniczać się tylko do 6 grudnia. W czasach PRL-u usilnie wmawiano dzieciom, że to nie Święty Mikołaj, a Gwiazdor przynosi prezenty.

Polskie tradycje świąteczne

Zwykle kilka dni przed Wigilią ludzie zaczynają spotykać się ze sobą. Najczęstszymi miejscami spotkań są rzeźnie, sklepy sieci Biedronka, hipermarkety sieci Tesco i tym podobne. W rodzinnej atmosferze i przy dźwiękach kolęd (So, this is Christmas) ludzie ładują do koszyków wszystko, co wpadniem im w ręce, ewentualnie spadnie z półek. Wszak są święta i trzeba pomóc podupadającym przez cały rok korporacjom. Poprawiają się kontakty międzyludzkie, nawet nieznajomi zaczynają ze sobą rozmawiać. Oto najczęstsze zdania rozpoczynające ożywioną dyskusję:

  • "Da pani pół kilo łopatki bez kości"
  • "Przesuń się z tym wózkiem idioto!"
  • "Ja pierwszy zauważyłem tę ostatnią lalkę Barbie"
  • "Niech cię szlag!"
  • Co za je**ne kolejki"

Mniej więcej 2 do 14 dni przed Wigilią przychodzi czas na sprzątanie, pieczenie, gotowanie, ubieranie choinki i inne tak lubiane przez wszystkich czynności. Wtedy też w atmosferze miłości zabija się karpia, jest jedną z głównych potraw wigilijnych. Jest to czas przeznaczony na wyładowanie negatywnych emocji, z którego wszyscy chętnie korzystają aż do Wigilii, gdyż tradycja głosi, że nasze postępowanie tego dnia będzie takie samo przez cały rok. Dlatego też Wigilia jest dniem tłumienia negatywnych uczuć, które opuszczają nas w momencie zapalenia się pierwszej gwiazdki. Wówczas cała rodzina magicznym sposobem staje się uśmiechnięta, po czym dzieli się opłatkiem składając tradycyjne życzenia Zdrowia, Szczęścia i Pomyślności. Następnie wszyscy jedzą postną, 12-daniową kolację, przyjmując na deser krople żołądkowe. Po jej zakończeniu dzieci odkrywają pod choinką prezenty, zaś dorośli lubią odkryć zawartość swojego barku. O północy wszyscy udają się na Pasterkę. Pod względem frekwencji Pasterka ustępuje tylko święceniu jajek w Wielką Sobotę.

Dwa dni swiąteczne mijają w miłej atmosferze obżarstwa, oglądania seriali i Kevina w telewizji. Wieczorem, 26 grudnia można wreszcie odetchnąć z ulgą ciesząc się, że święta się skończyły.

Kilka rzeczy, o których warto pamiętać

  • Mimo, że w sklepach i w TV mówią inaczej, święta są w drugej połowie grudnia.
  • Święta NA PEWNO nie zaczynają się w połowie listopada.
  • Stajenka nie była pokryta śniegiem, bo w Palestynie śnieg nie pada. Boże Narodzenie bez śniegu też się liczy.
  • Naprawdę nic się nie stanie, jeżeli w twoim domu zostanie kilka pyłków kurzu.
  • Czy tego chcesz, czy nie, tradycja ubierania choinki przyszła do nas z Niemiec.
  • Te święta najpierw nazywały się Bożym Narodzeniem, a potem nazwano je Gwiazdką. Nie odwrotnie.
  • Maryja nie śpiewała Jezusowi kolęd.
  • Józef nie był aż taki stary, na jakiego wygląda na niektórych obrazkach.
  • Odpoczywać w święta to nie znaczy siedzieć przed TV i ładować w siebie żarcie.