Bombarda: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona)
 
Linia 1: Linia 1:
'''Bombarda''' – pierwsza namiastka działa stworzona przez Europejczyków w późnym [[Średniowiecze|Średniowieczu]], prawie jak [[artyleria]] (prawie robi wielka róźnicę).
{{WEdycji|Towarzysz Alchemik}}
'''Bombarda''' – pierwsza namiastka działa stworzona przez Europejczyków w późnym Średniowieczu, prawie jak artyleria (prawie robi wielka róźnicę).




Bombardy były działami najczęściej dużego kalibru, zrobionymi z brązu (wymusili to najpewniej inżynierowie wojskowi, bo żelazne działa byłyby za skutecznie i znikłby popyt na staromodne machiny oblęznicze typu [[Trebuszet|trebuszetu]] lub [[Mangonela|mangoneli]], a wtedy ich konstruktorzy straciliby pracę) i miotającymi kamienne kule (bo żelazne byłyby za ciężkie?). Nikt nie wpadł na pomysł, aby montować je na osiach w kołami, więc były przenoszone na wozach w potwornie niepraktyczny sposób, a przed bitwą zakopywano je w ziemi {co odrobinę utrudniało manewrowanie bombardą w czasie bitwy lub nawet zmianę kierunku ostrzału). Z racji że Europejczycy wtedy jeszcze ogólnie mało czym potrafili się dobrze posługiwać, a proch był zjawiskiem jeszcze dość nowym, bombardy miały kiepską konstrukcję i posiadały przez to niezwykle interesującą cechę. A mienowicie, po kilku strzałach potrafiły ni z tego, ni z owego eksplodować, zabijając oczywiście całą obsługę, a przy odrobinie (nie)szczęścia i natępne paruset żołnierzy armii używającej tych dział. Były jednak stosunkowo celne (mozna bylo nimi trafić nawet w cel wielkości duzej wioski) i miały nie najgorszą siłę rażenia, więc stosowano ją z czasem coraz powszechniej. Co prawda straty przeciwnika najczęściej wyrównywały wkutki wybuchów dział.
Bombardy były działami najczęściej dużego [[kaliber|kalibru]], zrobionymi z [[brąz]]u (wymusili to najpewniej inżynierowie wojskowi, bo żelazne działa byłyby za skutecznie i znikłby popyt na staromodne machiny oblęznicze typu [[Trebuszet|trebuszetu]] lub [[Mangonela|mangoneli]], a wtedy ich konstruktorzy straciliby pracę) i miotającymi kamienne kule (bo żelazne byłyby za ciężkie?). Nikt nie wpadł na pomysł, aby montować je na osiach w [[koło|kołami]], więc były przenoszone na wozach w potwornie niepraktyczny sposób, a przed bitwą zakopywano je w ziemi (co odrobinę utrudniało manewrowanie bombardą w czasie bitwy lub nawet zmianę kierunku ostrzału). Z racji że [[Europa|Europejczycy]] wtedy jeszcze ogólnie mało czym potrafili się dobrze posługiwać, a [[proch]] był zjawiskiem jeszcze dość nowym, bombardy miały kiepską konstrukcję i posiadały przez to niezwykle interesującą cechę. A mianowicie, po kilku strzałach potrafiły ni z tego, ni z owego eksplodować, zabijając oczywiście całą obsługę, a przy odrobinie (nie)szczęścia i natępnych paruset żołnierzy armii używającej tych dział. Były jednak stosunkowo celne (można było nimi trafić nawet w cel wielkości dużej wioski) i miały nie najgorszą siłę rażenia, więc stosowano ją z czasem coraz powszechniej. Co prawda straty przeciwnika najczęściej wyrównywały skutki wybuchów dział, jednak w końcu trebusz też potrafił strzelić w środek własnej armii...


Bombard używano dość powszechnie aż do końca Średniowiecza, jednak w [[Renesans]]ie w końcu ktoś uznał, że warto by skonstruować [[działo]], które nie wybucha i które mozna w jakikolwiek sposób przemieszczać w czasie bitwy (choć żeby ktoś pomyśla wreszcie o robieniu luf z żelaza, to musiało minąc jeszcze 400 lat...). Gdy już mu się udało coś takiego zbudować, bombardy szybko wyszły z użycia (stały sie niemodne), a stosowali je jedynie [[Polacy]] aż do końca XVII wieku (w stosunku do używanych wczesniej [[katapulta|katapult]] był to i tak duży postęp...).

{{Machiny oblężnicze}}
[[Kategoria:Broń]]
[[Kategoria:Technika]]

Wersja z 15:18, 26 mar 2007

Bombarda – pierwsza namiastka działa stworzona przez Europejczyków w późnym Średniowieczu, prawie jak artyleria (prawie robi wielka róźnicę).


Bombardy były działami najczęściej dużego kalibru, zrobionymi z brązu (wymusili to najpewniej inżynierowie wojskowi, bo żelazne działa byłyby za skutecznie i znikłby popyt na staromodne machiny oblęznicze typu trebuszetu lub mangoneli, a wtedy ich konstruktorzy straciliby pracę) i miotającymi kamienne kule (bo żelazne byłyby za ciężkie?). Nikt nie wpadł na pomysł, aby montować je na osiach w kołami, więc były przenoszone na wozach w potwornie niepraktyczny sposób, a przed bitwą zakopywano je w ziemi (co odrobinę utrudniało manewrowanie bombardą w czasie bitwy lub nawet zmianę kierunku ostrzału). Z racji że Europejczycy wtedy jeszcze ogólnie mało czym potrafili się dobrze posługiwać, a proch był zjawiskiem jeszcze dość nowym, bombardy miały kiepską konstrukcję i posiadały przez to niezwykle interesującą cechę. A mianowicie, po kilku strzałach potrafiły ni z tego, ni z owego eksplodować, zabijając oczywiście całą obsługę, a przy odrobinie (nie)szczęścia i natępnych paruset żołnierzy armii używającej tych dział. Były jednak stosunkowo celne (można było nimi trafić nawet w cel wielkości dużej wioski) i miały nie najgorszą siłę rażenia, więc stosowano ją z czasem coraz powszechniej. Co prawda straty przeciwnika najczęściej wyrównywały skutki wybuchów dział, jednak w końcu trebusz też potrafił strzelić w środek własnej armii...


Bombard używano dość powszechnie aż do końca Średniowiecza, jednak w Renesansie w końcu ktoś uznał, że warto by skonstruować działo, które nie wybucha i które mozna w jakikolwiek sposób przemieszczać w czasie bitwy (choć żeby ktoś pomyśla wreszcie o robieniu luf z żelaza, to musiało minąc jeszcze 400 lat...). Gdy już mu się udało coś takiego zbudować, bombardy szybko wyszły z użycia (stały sie niemodne), a stosowali je jedynie Polacy aż do końca XVII wieku (w stosunku do używanych wczesniej katapult był to i tak duży postęp...).

Szablon:Machiny oblężnicze