Cytaty:Alternatywy 4

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Ewa Majewska i Anioł
- No i co pan narobił? Wchodzi pan jak do siebie, trzaska drzwiami jak w stodole. O, zasłona mi się podarła!
- Przede wszystkim – ja tu jestem u siebie. A co do zasłony, to nic nie szkodzi.
- Jak to?
- Czy pani zauważyła, jakie zasłony ja powiesiłem?
- No te, zielone.
- No właśnie. A pani powiesiła żółte z brązowym. I jak to teraz wygląda? Ohyda!
- A co to pana obchodzi, jakie ja mam u siebie zasłony?
- Ja jestem odpowiedzialny za ten dom i wymagam społecznego podejścia. Ja powiesiłem zielone, pani brązowe. No i jak to teraz wygląda? Jak gówno w lesie! I ja się na to nie zgadzam!


Docent Furman i kelner
- Szanowny pan życzy?
- Proszę szklankę herbaty.
- A! Z rumem!
- Nie, z cukrem.
- Z cukrem nie ma, jest z rumem.
- To może kawę.
- Po irlandzku czy po szwedzku?
- Jest jakaś różnica?
- O! Po irlandzku jest z whisky, a po szwedzku z koniakiem.
- To może ja poproszę o wodę mineralną.
- Woda raz, co do tego?
- Do tej wody? No… szklankę.
- Na szklanki nie podajemy. Może być pięćdziesiątka, albo pół litra.
- To ja może przedtem coś zjem.
- Proszę bardzo. Jest indyk po bretońsku, po cygańsku, po portugalsku, indyk a la flaczki, indyk a la łosoś, indyk a la szynka.
- No to może już jak pan uważa.
- Mhm. A co do wódeczki, zamówimy pół litra.


Dzielnicowy Parys i Anioł
- To wy jesteście ten Anioł.
- Tak jest.
- No to poznajmy się. Jestem Parys, dzielnicowy. Rozumiemy się?
- Tak panie sierżancie.
- Flagi trzeba powiesić.
- Panie sierżancie, ja zawsze w to robotnicze święto to już tak…
- Nie o to chodzi! Drugiego to jeszcze mogą sobie wieczorem prawda wisieć, ale żeby potem mi zaraz zdjąć, żeby nie płowiały. Rozumiemy się?
- Tak jest panie sierżancie!
- Poza tym, wszystko w porządku?
- Tak panie sierżancie, wszystko w porządku.
- Lokatorzy jacy?
- Aaa, mieszani.
- Ale jest trochę elementu?
- Ale mieszani.
- Co to, wy książki czytacie?
- To informacje o lokatorach.
- To ciekawe!
- Tak.
- Ja lubię poczytać takie życiowe książki. Będzie pełna, przyjdę, poczytam, zobaczymy. Będzie w porządku, będę pamiętał. Będę pamiętał, będzie dobrze. Będziemy kręcić, nie będzie dobrze. Rozumiemy się?
- Tak panie sierżancie.
- Ja się będziemy rozumieć, będzie dobrze. Nie będziemy się rozumieć… Rozumiemy się?