Denaturat: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.2.24.3. Autor wycofanej wersji to 83.10.67.123.)
(cytat)
Linia 1: Linia 1:
{{cytat|A kiedy przyjdzie, także po mnie, zegarmistrz światła purpurowy, by mi zabełtać błękit w głowie, to będę jasny i gotowy|Tadeusz Woźniak o '''denaturacie'''}}

[[Grafika:Image004.jpg|200px|thumb|right|Droga do domu]]
[[Grafika:Image004.jpg|200px|thumb|right|Droga do domu]]
'''Denaturat''' – element całodobowych libacji, trunek odświętny i wykwintny, zwany niekiedy "[[wódka|Wódką]] Polską Piracką", "Blue Bolsem", "Dętką", "Błękitem Paryża" czy "Jagodzianką Na Kościach" lub też "Likierem esesmańskim". Bardzo lubiany i ceniony u prawdziwych smakoszy spod monopolowego.
'''Denaturat''' – element całodobowych libacji, trunek odświętny i wykwintny, zwany niekiedy "[[wódka|Wódką]] Polską Piracką", "Blue Bolsem", "Dętką", "Błękitem Paryża" czy "Jagodzianką Na Kościach" lub też "Likierem esesmańskim". Bardzo lubiany i ceniony u prawdziwych smakoszy spod monopolowego.

Tadeusz Woźniak o denaturacie:
''A kiedy przyjdzie, także po mnie, zegarmistrz światła purpurowy, by mi zabełtać błękit w głowie, to będę jasny i gotowy''


Spożywając denaturat otrzymujemy nieskazitelne [[Filmy|wrażenia organoleptyczne]]. Jest napojem nadającym się do picia jedynie przez doświadczonych [[menel|meneli]], którzy niejedno już widzieli, przez niejedno stracili [[wzrok]] i co najważniejsze, a tym bardziej oczywiste, niejedno pili.
Spożywając denaturat otrzymujemy nieskazitelne [[Filmy|wrażenia organoleptyczne]]. Jest napojem nadającym się do picia jedynie przez doświadczonych [[menel|meneli]], którzy niejedno już widzieli, przez niejedno stracili [[wzrok]] i co najważniejsze, a tym bardziej oczywiste, niejedno pili.

Wersja z 17:51, 17 gru 2009

A kiedy przyjdzie, także po mnie, zegarmistrz światła purpurowy, by mi zabełtać błękit w głowie, to będę jasny i gotowy

Tadeusz Woźniak o denaturacie
Droga do domu

Denaturat – element całodobowych libacji, trunek odświętny i wykwintny, zwany niekiedy "Wódką Polską Piracką", "Blue Bolsem", "Dętką", "Błękitem Paryża" czy "Jagodzianką Na Kościach" lub też "Likierem esesmańskim". Bardzo lubiany i ceniony u prawdziwych smakoszy spod monopolowego.

Spożywając denaturat otrzymujemy nieskazitelne wrażenia organoleptyczne. Jest napojem nadającym się do picia jedynie przez doświadczonych meneli, którzy niejedno już widzieli, przez niejedno stracili wzrok i co najważniejsze, a tym bardziej oczywiste, niejedno pili. Niewątpliwą zaletą tego trunku jest niecodzienny smak i bardzo przystępna cena, nawet 2-3 zł za połóweczkę.

Konsumpcja

Miłośnicy denaturatu cenią sobie fakt, że po jego spożyciu załącza się automatycznie przedni napęd, co ułatwia drogę powrotną ze sklepu do domu. Załączenie przedniego napędu obniża umiejscowienie środka ciężkości i poprawia stabilność.

Podczas konsumpcji denaturatu obowiązuje pewien rytuał. W bardzo złym tonie są uwagi typu: pij szybciej, bo się ściemnia, natomiast jak najbardziej na miejscu odezwy typu chluśniem bo uśniem, trzaśniem bo zaśniem, łykniem bo odwykniem, golniem bo pierdolniem lub jebniem bo zbledniem oraz pierdykniem bo odwykniem.

By spożywać ten jakże zacny płyn, należy go odsączyć przez chlebek, lecz ta zasada jest dobra tylko dla mięczaków, którzy nie przywykli (jeszcze) do smaku i koloru tego nektaru niebios. Przy specjalnych okazjach (np. dostawie nowego ładunku denaturatu) sączy się go przez drożdżówkę, a przy mega-super-duper okazjach – przez tort.

Ostatnimi czasy pojawiły się pogłoski, ażeby próbowano odparować i tak lichą ilość wody i wciągać zgęstniały napój niebios nosem. Niestety, świadkowie i uczestnicy usilnie (wciąż) milczą.

UWAGA: Nie należy sączyć tego napoju bogów przez bułeczkę gdyż grozi to sraczką (będziesz srał dalej niż widział)

Kolor

Wieść gminna głosi, że denaturat staje się zdrowszy pod wpływem środka odbarwiająco - wybielająego. Opracowany i opatentowany przez Jakuba Wędrowycza, sygnowany przez Europejski Cech Bimbrowników, sposób przywracania napojowi właściwej mu barwy bezbarwnej, za pomocą jedynie jednej (słownie jednej) kropli jedynego, wyłącznie tego środka odbarwiająco - wybielająego - ACE. W przypadku użycia innych specyfików o działaniu odbarwiająco - wybielającym efekt nie jest gwarantowany żadnymi dokumentami, gdyż nie było potrzeby sprawdzania działania innych środków o wyżej wymienionych właściwościach. Poprostu ACE robi co ma robić i robi to znakomicie, a kto się nie zgadza i truje sie Vanishem ten ma nie równo pod sufitem.

Galeria

Zobacz też

Słownik
Zobacz w słowniku:
denaturat

Szablon:Ok