Drifting: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (→‎top: bot wprowadza drobne poprawki)
Znacznik: przez API
M
Znacznik: edytor źródłowy
Linia 3: Linia 3:
== Historia ==
== Historia ==
[[Plik:Drifting Horses|250px|thumb|Początki driftingu]]
[[Plik:Drifting Horses|250px|thumb|Początki driftingu]]
Sport narodził się w [[Japonia|Japonii]]. Tamtejsi młodzi ludzie ścigali się samochodami w górach. Najczęściej takie wyścigi kończyły się upadkiem z urwiska i [[śmierć|śmiercią]], więc rządziła zasada „wygrywa ten, który nie spadnie”. W późniejszych latach ludzie kierowani większą chęcią utrzymania się przy życiu przenieśli go na tory wyścigowe. Dzięki temu z toru nie dało się spaść i przez to nastąpiła modyfikacja zasad. Do momentu osiągnięcia jednak przez japońską młodzież odpowiedniego poziomu wiedzy, dającego jej możliwość zorientowania się czym zazwyczaj kończy się pieprznięcie samochodem w ścianę przy prędkości 140 km/h (w najczęściej rozpadającym się samochodzie) – drifting gościł także na bardziej lub mniej ruchliwych ulicach miast (do dziś jest to prawie tak popularne jak jazda na torze). Połączenie wiedzy i znikomej umiejętności rozumienia sytuacji często doprowadzało do masowych kolizji (byli oni zbyt zajęci: w końcu za kierownicą można wykonywać masę czynności, takich jak czytanie mangi, lub pilnowanie, by woda nie wylała się z kubka przy poślizgu, a jakże :D). Na szczęście większość z młodocianych drifterów szybko zorientowała się w sytuacji i zaczęli się kontrolować (czyt. zaczęli trenować na torach, żeby potem wykazać się na ulicy). To właśnie dzięki nim, drifting stał się sportem znanym na całym świecie – zwłaszcza w naszym wspaniałym kraju, gdzie oprócz profesjonalistów rozpowszechniany był przez kierowców BMW z wydechem z PVC i, jak zwykli to określać śląscy spece od agrotunigu, dupnym (wielkim) spojlerem na tylnej klapie. Próbowali tego także kierowcy [[Volkswagen Golf|Golfów]], lecz byli mało skuteczni ze względu na niewystarczającą ilość śniegu i lodu pod Biedronką.
Sport narodził się w [[Japonia|Japonii]]. Tamtejsi młodzi ludzie ścigali się samochodami w górach. Najczęściej takie wyścigi kończyły się upadkiem z urwiska i [[śmierć|śmiercią]], więc rządziła zasada „wygrywa ten, który nie spadnie”. W późniejszych latach ludzie kierowani większą chęcią utrzymania się przy życiu przenieśli go na tory wyścigowe. Dzięki temu z toru nie dało się spaść i przez to nastąpiła modyfikacja zasad. Do momentu osiągnięcia jednak przez japońską młodzież odpowiedniego poziomu wiedzy, dającego jej możliwość zorientowania się czym zazwyczaj kończy się pieprznięcie samochodem w ścianę przy prędkości 140 km/h (w najczęściej rozpadającym się samochodzie) – drifting gościł także na bardziej lub mniej ruchliwych ulicach miast (do dziś jest to prawie tak popularne jak jazda na torze). Połączenie wiedzy i znikomej umiejętności rozumienia sytuacji często doprowadzało do masowych kolizji (byli oni zbyt zajęci: w końcu za kierownicą można wykonywać masę czynności, takich jak czytanie mangi, lub pilnowanie, by woda nie wylała się z kubka przy poślizgu, a jakże :D). Na szczęście większość z młodocianych drifterów szybko zorientowała się w sytuacji i zaczęli się kontrolować (czyt. zaczęli trenować na torach, żeby potem wykazać się na ulicy). To właśnie dzięki nim, drifting stał się sportem znanym na całym świecie – zwłaszcza w naszym wspaniałym kraju, gdzie oprócz profesjonalistów rozpowszechniany był przez kierowców BMW z wydechem z PVC i, jak zwykli to określać śląscy spece od agrotunigu, dupnym (wielkim) spojlerem na tylnej klapie. Próbowali tego także kierowcy [[Volkswagen Golf|Golfów]] i [[BMW|e-trzydziestków-szóstków]], lecz byli mało skuteczni ze względu na niewystarczającą ilość śniegu i lodu pod Biedronką.


== Ciekawostka ==
== Ciekawostka ==

Wersja z 15:13, 22 maj 2017

Drifting – dyscyplina sportu motorowego uprawiana głównie przez nudzących się i nienarzekających na brak gotówki facetów, najczęściej dresiarzy, którzy nie osiągnęli niczego w życiu, więc próbują sił w sportach. Dyscyplina ta polega na „jeździe bokiem”.

Historia

Plik:Drifting Horses
Początki driftingu

Sport narodził się w Japonii. Tamtejsi młodzi ludzie ścigali się samochodami w górach. Najczęściej takie wyścigi kończyły się upadkiem z urwiska i śmiercią, więc rządziła zasada „wygrywa ten, który nie spadnie”. W późniejszych latach ludzie kierowani większą chęcią utrzymania się przy życiu przenieśli go na tory wyścigowe. Dzięki temu z toru nie dało się spaść i przez to nastąpiła modyfikacja zasad. Do momentu osiągnięcia jednak przez japońską młodzież odpowiedniego poziomu wiedzy, dającego jej możliwość zorientowania się czym zazwyczaj kończy się pieprznięcie samochodem w ścianę przy prędkości 140 km/h (w najczęściej rozpadającym się samochodzie) – drifting gościł także na bardziej lub mniej ruchliwych ulicach miast (do dziś jest to prawie tak popularne jak jazda na torze). Połączenie wiedzy i znikomej umiejętności rozumienia sytuacji często doprowadzało do masowych kolizji (byli oni zbyt zajęci: w końcu za kierownicą można wykonywać masę czynności, takich jak czytanie mangi, lub pilnowanie, by woda nie wylała się z kubka przy poślizgu, a jakże :D). Na szczęście większość z młodocianych drifterów szybko zorientowała się w sytuacji i zaczęli się kontrolować (czyt. zaczęli trenować na torach, żeby potem wykazać się na ulicy). To właśnie dzięki nim, drifting stał się sportem znanym na całym świecie – zwłaszcza w naszym wspaniałym kraju, gdzie oprócz profesjonalistów rozpowszechniany był przez kierowców BMW z wydechem z PVC i, jak zwykli to określać śląscy spece od agrotunigu, dupnym (wielkim) spojlerem na tylnej klapie. Próbowali tego także kierowcy Golfów i e-trzydziestków-szóstków, lecz byli mało skuteczni ze względu na niewystarczającą ilość śniegu i lodu pod Biedronką.

Ciekawostka

  • Film „Szybcy i Wściekli: Tokio Drift” bazuje na klasycznym drifcie z elementami nowoczesnego, wykorzystując półzawodowych drifterów.
  • Golf nie jest japońskim autem, co dyskwalifikuje 99% dresów z uczestnictwa.
  • Polacy dzięki umiejętności omijania dziur na drodze są doskonałymi drifterami.
  • Przeciętny driftowóz jest poobijany (lub ocieka szpachlą).


Crystal Clear app atlantik.png To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny sportu. Jeśli dostałeś się do kadry olimpijskiej – rozbuduj go.